« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pampi123
pampi123

2013-01-12 19:58

|

edyt. 2013-01-12 19:59

|

Przebieg ciąży

Czy powinnam się zacząć martwić?

Od jakiś 2 miesięcy zaczełam dostawać skurczy, na początku nie były zbyt częstym zjawiskiem, powiedziałam o tym lekarzowi, wypisał mi tabletki żeby to podleczyć, biore je od miesiąca i jedyna zmiana jaką zauważyłam to to że skurcze nie bolą, ale i tak i tak sa, teraz mam je naprawde często bo każdego dnia, wczoraj utrzymywały się od rana do środka nocy, brzuch twardniał, macica się stawiała. Skurcze nasilają się jeszcze bardziej, kiedy zrobie krótki spacer. Czy któraś z was tak miała i czym to się skończyło? Z góry mówie że w poniedziałek mam wizyte.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adelina

kurcze.. tez tak mam wiec nie wiele ci poradze, dołącze sie do pytania ;))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Masz takie objawy i nie jedziesz na IP?
Ja w 33/34 tygodniu za dużo sprzątałam w domu i zaczął mi się poród - na szczęście na czas pojechałam na IP i wszystko dało się zatrzymać...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pampi123

Masz takie objawy i nie jedziesz na IP?
Ja w 33/34 tygodniu za dużo sprzątałam w domu i zaczął mi się poród - na szczęście na czas pojechałam na IP i wszystko dało się zatrzymać...
myślałam o tym, ale położyłam się spać. Następnym razem napewno pojade, wystarszyłaś mnie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karinio

Jestem w 34 tygodniu i też mam skurcze, tylko że w nocy i bolesne, ale ustają po jakimś czasie. Czytałam że niby jeśli ustają i się nie nasilają to są to tzw przepowiadające, ale dziewczyny na forum jednak mnie postraszyły, że trzeba jechać na IP, ale czuję normalne ruchy dziecka. Ja w poniedziałek pójdę spokojnie do gina i powiem jaka sprawa, zobaczymy co powie. Dam Ci znać i Ty też napisz co powiedział Twój lekarz. Pozdrawiam;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anikaa269

ja mam skurcze braxtona gdzies od 20 tyg,ale chyba wszystko jest tak jak byc powinno, bo z biegiem czasu one sa silniejsze,ale nigdy nie bolesne. Kiedy za duzo chodze lub sprzatam to mnie zlapie mocniejszy,ale przechodzi zaraz jak usiade. Bywaly dni,ze mialam ich sporo w ciagu dnia, wtedy bralam nospe i lezalam juz tylko. No powinnas skonsultowac to z lekarzem, 32go tydzien to troche za szybko,zeby ryzykowac porodem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneczka86

Połóż się i leż, nic nie rób, a jutro idź do swojego lekarza. Uzyskasz informację, co się dzieje. Być może nic one nie powoduję, ale jak masz miękką szyjkę, to może zacząć się skracać.... U mnie tak było, tylko ja do tego zaczęłam krwawić przy parciu, więc nie będę się porównywać. W każdym bądź razie na chwilę obecną na skurcze mam fenoterol max dawkę co 4 godz tabletka i tylko leżenie... Tylko mówię, u mnie jest inaczej, bo moje problemy zaczęły się od 24 tyg...