kluczowe w tym pytaniu, jest słowo "świadomie"

A czy TY na miejscu tej kobiety zdecydowaalabys sie na dziecko? Moj maz ma cukrzyce typu 1. Mamy 2 dzieci. Sa zdrowe na razie.

Dziewczyny, a czytałyscie artykuł ktory wkleiłam ?

nie jestem na miejscu tej kobiety, ale gdybym była w takiej sytuacji, to ŚWIADOMIE decydując się na dziecko brałabym pod uwagę to, że może urodzić się chore.

 

Daj spokój inaczej połowa z nas pewnie by dzieci nie powinna mieć bo każdy jest mniej lub bardziej czymś obarczony genetycznie ....

Fin, ale alergie tak nie uposledzaja , nie niosa takiego ryzyka jak cukrzyca typu 1.

Roslinko, o to chodzi. Bylam zsskoczona tym komentarzem. Moj maz ma cukrzyce typu 1. Mamy zdrowe ( na razie ) dzieci. Raczej obawialam sie SM niz cukrzycy u naszych dzieci i to konsultowalismy z lekarzem neurologiem.

Fakt, powiklania cukrzycowe sa paskudne . Wystarczy kila terminow jak retinopatia cukrzycowa czy stopa cukrzycowa. Ale zeby od razu wykluczac posiadanie dzieci?

Dobrze prowadzona cukrzyca znacznie opóźnia wystąpienie powikłań cukrzycowych. Prawda jest taka ze wiele ludzi gucio wie o tej chorobie i albo ją bagatelizuje albo ją wyolbrzymia. Nie widzę powodu zeby człowiek chory nie miał dzieci. Stopa cukrzycowa albo retinopatia nie robi sie w rok. Na to tez trzeba sobie zapracować. A tak poza tym, są gorsze powikłania niż retinopatia i stopa cukrzycowa

Dokładnie Pauli.  Mysle, ze te terminy najwiecej osob slyszało.

Poza tym chorzy zwykle bardziej o siebie dbają - czeste badania, profilaktyka powikłan. Sa bardziej swiadomi.