cześć. Mam termin wyznaczony na 7 styczeń :)

Siemka, ja mam wyznaczony termin na 14 stycznia :) cały czas zmieniają mi datę, bo na początku był 16 stycznia. Ale jak dla mnie to nawet lepiej :) Dzidzi będzie z nami prędzej :)

Mnie narazie nic nie zmieniają, ale kto wie... :) A co sądzisz o znaku zodiaku naszych dzieciaczków? Ja spod znaku koziorożca chyba nikogo nie znam, ale już usłyszałam, że to "rogate dusze" ;)

Ja słyszałam, że chodzą swoimi drogami, są indywidualistami i często mają problemy w kontaktach z ludźmi, koziorożce to niby inteligentni ludzia, dobrze sie uczą i osiągają liczne sukcesy... Wiesz jak może taki indywidualista z niego będzie to może nie popadnie w złe towarzystwo :) Cieszę się jedynie że to jednak koziorożec będzie a nie wodnik bo o wodnikach nie mam dobrego zdania :)

Tak, na chwilę obecną 25 styczeń:)

Hej dziewczyny, cały czas skracają mi termin, o jeden dzień, boję się żeby dzidzi nie chciała wyjść wcześniej i aby nie rpzyszła w grudniu. Chodzi mi przedw wszystkim o to, że te grudniowe dzieciaczki prawdopodobnie mają przeważnie problemy w nauce, zależy mi na tym aby urodzić w styczniu :)

E tam, nie słuchaj takich "bajek". Podejście dziecka do nauki to indywidualna sprawa, niezależna od miesiąca urodzin...Pomyśl sobie, że wcześniej spotkasz się ze swoim dzieciaczkiem :) A do tego będzie "o rok" starsze...Patrzę teraz, że pisałaś wcześniej o 14 stycznia. To dość duża rozbieżność w terminie. Pocieszę Cię, że przeważnie jednak to się przedłużą a nie skraca, chociaż kto wie...Mamy ten "urok" rodzić na przełomie dwóch lat i trzeba się z tym pogodzić. Pozdrawiam!

A ja mam termin na 12stycznia, ale ze wzgledu na moj kregoslup i poprzednie przejscia zamierzam starac sie o wskazanie do cc wiec sie okaze co i jak bo z tego co wiem to cc wykonuje sie chyba 2 tygodnie przed terminem wiec bym sie zalapala na grudzien...a raczej na sam jego koniec co mnie moze strasznie nie cieszy ze moj synek bedzie z konca roku czyli caly rok do tylu ale najwazniejsze zeby zyl i byl zdrowy..pozdrawiam Was wszystkie!!

Moja kruszynka niby terminowo ma przyjść na świat 18.01.2010 ale coś mi sie wydaje, że będzie trochę wcześniej.

Ja mam termin 12 stycznia i już się nie mogę doczekać :)