ja karmiłam 5 tyg. z własnego wyboru. miałam dużo nieprzyjemnych przeżyć związanych z karmieniem piersia, okropne zapalenie itp. Wiecznie zalane koszulki, co się wykąpałam zaraz znowu byłam poklejona, mała nie najadała się cyckiem, bardzo się denerwowała, do tego nie miałam wogóle czasu dla siebie. Teraz jest super mała dostaje butle ładnie śpi, ja jestem szczęśliwa i ona przy tym także. A co do opini innych miałam to gdzieś. To moje dziecko i moje cycki. A dziecko jak będzie miało chorowac to i tak będzie

Ja karmiłam tylko 3 dni piersia - mały nie umiał chwytac piersi, nawet nakładki nie pomagały. Płakał mega, stresował sie, ja równiez w końcu stwierdziłam, że bezsensu, żebysmy się oboje męczyli. Jesli chodzi o otoczenie - to tylko w Polsce jak mówie, ze karmiłam tylko 3 dni to każdy - OJEJ..... W Irlandii, gdzie mieszkam, połozne chwaliły za to, ze chciałam spróbowac i pocieszały jak sie nie udalo.