my po prostu nie zdarzylismy wziasc slubu przed moim zajsciem w ciaze (ciaza planowana ), a darowalam sobie slub na szybko, z brzuchem... teraz maluch ma 2 miesiace a slub planujemy w przyszlym roku jak bedzie juz starszy ;]

Ja brałam ślub w piątym miesiącu ciąży tylko i wyłącznie ze względu na to, że moi teściowie na to naciskali (są bardzo religijni - przynajmniej na pokaz - i nie chcieli by ktokolwiek z ich rodziny dowiedział się, że ich syn ma dziecko bez ślubu).Teraz bardzo tego żałuję i gdybym mogła cofnąć czas poczekałabym nawet i rok.Bardzo kocham swojego Męża jednak ślub mieliśmy raczej smutny - organizowany na szybko, bez jego rodziny, praktycznie bez gości,bez wszystkich tych, których chciałabym na nim widzieć.Moi rodzice chcieli żebym poczekała, chcieli mieć trochę czasu na odłożenie kasy i zrobienie małego wesela i dziś z chęcią bym ich posłuchała.Teraz zrobiłabym wszystko aby mieć same miłe wspomnienia - przyjaciele przy boku, prawdziwa sala i orkiestra.Nie marzyło mi się nic wystawnego ale chciałabym być w tym dniu najważniejsza a nie byłam.Takie to wszystko było nijakie...Dlatego uważam, że lepiej jest czasem poczekać, odłożyć trochę pieniędzy, uwzględnić wszystkie za i przeciw niż organizować wszystko na szybko, bo potem robi się trochę przykro kiedy koleżanki wspominają swoje piękne śluby a Ty nie możesz.

Oczywiście czasem bywa tak, że dziecko pojawi się zanim jeszcze jego rodzice zaczną nawet myśleć o ślubie.Wtedy też uważam, że lepiej jest trochę poczekać, upewnić się do siebie nawzajem - to lepsze niż uświęcony związek z kimś kogo jedynie lubisz.

Ja po porodzie biore ślub ale cywilny...
Chcieliśmy jeszcze przed ale na ostatnich nogach wolałam nie ryzykowac...
A sadze ze zrobie z chrzscinami razem:):)
buziaczki

ja tez mam 4 miesieczna coreczka i za maz wychodze za rok :))

Ja biorę ślub 10 wrzesnia, a termin porodu mam na poczatek lipca (6 lub 11) więc nasze dziecko będzie mieć około 2 miesięcy. Jakoś nie chciałam brać ślubu w trakcie ciąży (i tak jest dużo zamieszania) wydaje mi się, że to była dość dobra decyzja bo nie najlepiej się czuję od samego początku. A tak we wrzesniu dzidzia (chociaż bardzo malutka) będzie już bawić się z nami :)

Ja biorę ślub 10 wrzesnia, a termin porodu mam na poczatek lipca (6 lub 11) więc nasze dziecko będzie mieć około 2 miesięcy. Jakoś nie chciałam brać ślubu w trakcie ciąży (i tak jest dużo zamieszania) wydaje mi się, że to była dość dobra decyzja bo nie najlepiej się czuję od samego początku. A tak we wrzesniu dzidzia (chociaż bardzo malutka) będzie już bawić się z nami :)

w dzien naszych zareczy zdecydowalismy ze bedziemy sie starac o dziecko.starac sie dlugo nie musielismy(a myslelismy z wielu powodow ze potrwa dlugo)wiec wzielismy tylko slub cywilny jak juz bylam w 4 miesiacu,i piekny wymarzony slub koscielny z weselem,piekna suknia i innymi bajerami planujemy za rok:)dokladnie tak jak ustalilismy po zareczynach:)

My planowaliśmy ślub od dawna tak samo jak staraliśmy się o dziecko. Pierwszy termin ślubu kościelnego mieliśmy na kwiecień bierzącego roku. Ze względu na to,ze w końcu zaszłam w ciąze przełożylismy go na 9 lipca. Mój teśc strasznie naciskał na to zebyśmy wzięli ślub (bo religijny ale na pokaz) jak byłam w ciązy, wzięliśmy ale cywilny ze skromnym przyjęciem. Nie chciałam brać ŚK z brzuszkim, dlatego że też chce na własnym weselu pobawić się , wypić trochę, poszaleć. A niunio będzie miał wtedy 2 miesiące:)