« Powrót Następne pytanie »

2012-11-22 02:02

|

edyt. 2012-11-22 02:05

|

Niemowlęta

Czy są tu mamy, których maluchy po pół roku znów zaczęły się budzić w nocy?

Bo ja już wysiadam:-) rozumiem zasmarkana to się budzi bo źle oddychać ale dziś wstaje o 24 szczęśliwa jak skowronek, kataru nie widać... I tak od tygodnia pobudki z różnych przyczyn.. Jeśli też tak miałyście to długo to trwało?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

Mój tamtej nocy o 4tej nam pobudke zrobił, jak zawsze przygotowałam mu mleko, odziwo nie chciał pić i chyba z godzinę jęczał i się tłukł po łóżeczku nim usunął.

Mój tamtej nocy o 4tej nam pobudke zrobił, jak zawsze przygotowałam mu mleko, odziwo nie chciał pić i chyba z godzinę jęczał i się tłukł po łóżeczku nim usunął.
Ja też swojej kaszę zrobiłam. Wypiła 50 ml, resztę wylałam. Myślałam, że może głodna bo o 23 już nie je od kilku dni o 20 ostatni posiłek.. A tu lipa. Może to skok rozwojowy bo w dzień też śpi "szybko":-) dwa razy po pół godziny albo jakaś drzemka typu: tyle spania ile bujania:-) do tej pory jakoś mi wystarczało te parę godzin a teraz zaczynam czuć się jak zombie:-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

Mój tamtej nocy o 4tej nam pobudke zrobił, jak zawsze przygotowałam mu mleko, odziwo nie chciał pić i chyba z godzinę jęczał i się tłukł po łóżeczku nim usunął.
Ja też swojej kaszę zrobiłam. Wypiła 50 ml, resztę wylałam. Myślałam, że może głodna bo o 23 już nie je od kilku dni o 20 ostatni posiłek.. A tu lipa. Może to skok rozwojowy bo w dzień też śpi "szybko":-) dwa razy po pół godziny albo jakaś drzemka typu: tyle spania ile bujania:-) do tej pory jakoś mi wystarczało te parę godzin a teraz zaczynam czuć się jak zombie:-)
Mój w dzień to wogóle nie śpi czasem, marudzi a nie zaśnie...no cóż trzeba to przeżyć:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nusia2012

U mnie od prawie 7 miesiecy mały zawsze budzi sie ok dwóch razy w nocy na mleczko i zawsze wstaje juz na dobre w okolicach od 3.30 do 4.30, ja i chłopak razem z nim, wiec i tak nie marudźcie, bo u mnie epizod spania całą noc równiez z pobudka o 4 był może ze 2 razy :)to dziwne , że ja nie wysiadłam :)

U mnie od prawie 7 miesiecy mały zawsze budzi sie ok dwóch razy w nocy na mleczko i zawsze wstaje juz na dobre w okolicach od 3.30 do 4.30, ja i chłopak razem z nim, wiec i tak nie marudźcie, bo u mnie epizod spania całą noc równiez z pobudka o 4 był może ze 2 razy :)to dziwne , że ja nie wysiadłam :)
No fakt:-) przy Tobie to my marudzimy:-P znam ten ból bo mój najstarszy tak miał przez trzy lata:-D w nocy na zmianę go bujaliśmy. Heh, na starość maruda się zrobiłam;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justysada

tak i to nawet do 12 razy w nocy. trwalo to rowny miesiac jakos po skonczeniu pol roku. potem byl tydz przerwy i znowu to samo tylko ze tydzien placzu byl i tydzien spokoju. i tak jest do dzisiaj a mala pojutrze 10 miesiac zacznie
wydaje mi sie ze to od zebow chociaz jeszcze nie ma mala ani jednego.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
shatinena

mojemu ida zeby ma balony na dziaslach... a w nocy budzi sie co godzine z placzem ... mleka nie wody nie smok nie... masakra :)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
skyala

Dziecko będzie się budzić dopóki nie zostanie nauczone samodzielnego zasypiania, tzn. bez bujania, smoka, cyca itp. Moja córka do 8 miesiąca zasypiała tylko bujana na rękach, potem śpiącą odkładałam do łóżeczka, w nocy potrafiła się budzić co godzinę i tak na okrągło. Odkąd nauczyliśmy ją samodzielnego zasypiania problem zniknął. Kładziona jest o 20, wstaje 7.30, teraz ma 2 lata i od tamtej pory śpi pięknie. Dziecko budzi się w nocy, bo np. jak zasypiało to mama kołysała, było fajnie, po jakimś czasie budzi się , patrzy nie ma mamy, nikt nie kołysze, więc panika i tak w kółko. To trochę tak, jakbyśmy zasnęły we własnym łóżku, a ktoś w tym czasie przeniósł nasze łóżko na autostradę, budzicie się i co?? panika, szok. Tak samo czuje się dziecko, które się budzi i nie ma tego co przed zaśnięciem. Stąd płacz. Nam w nauce zasypiania pomogła pani Emilia Dziadosz psycholog od spraw snu u dzieci. Odsyłam do jej strony http://mammamia.net23.net/index.html

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

u mnie trwa do teraz(14mies)..dzis budzila sie około 7 razy ona i jej moldsza siostra nas wykoncza nie mamy sił..moja budzi sie i płacze marudzi dzis nawet smoczka nie chciała i ryk ..koszmar

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

mojemu ida zeby ma balony na dziaslach... a w nocy budzi sie co godzine z placzem ... mleka nie wody nie smok nie... masakra :)))
witaj w klubie..to jak osobisty dramat w nocy w dzien po kawie człowiek jakos funkcjonuje..ale mijuz siada na czerep niestety