« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
agawita

2013-04-26 11:48

|

Choroby i zdrowie

Czy spanikowałam? czy mam schizę, może ktoś przeżył coś takiego.?..

Juz kiedyś pisałam ze mam fiola na punkcie tego ze moje dziecko może się nie obudzić...i mimo ze ma rok nadal kontroluje czy oddycha:/ Kiedyś jak miał parę tyg. zdarzyło mi sie ze go wybudziłam z głębokiego snu i miałam wrażenie ze nie mogę go dobudzić i ze mi sie leje przez ręce, ale do dziś nie wiem czy tak było czy on po prostu głęboko spal...
Dzisiaj obudziłam sie o 5:30 i widzę ze spi na brzuchu, ale całkiem na płasko i buzie mial prawie zwróconą w kierunku materaca. Wstałam zeby go obrócić i jak go obracałam to zauważyłam ze jest jakis dziwny, jakby bezwładny trochę, ale oddychał tylko slabo. Wzięłam go na rece i próbowałam go troche obudzic, zeby zobaczyć czy wszystko ok...nadal byl taki miękki i malo kontaktował. Przeważnie to w takiej sytuacji by zaczal płakać, zwłaszcza ze o tej porze juz jest glodny...Moj facet sie obudzil i tez sie zdenerwowal, nosiliśmy go na rekach mówiliśmy do niego ale on byl caly czas "dziwny" i troche bezwladny, dopiero po jakims czasie troche sie ozywil i wypil mleko.
Moj facet tez stwierdził ze to nie bylo normalne zachowanie, jak sie go obudziło w nocy na mleczko, bo sie wiercił to nigdy nie byl taki bezwładny. Nie wiemy czy nie lezal za dlugo z buzia w kierunku materaca i byl trochę niedotleniony, albo może po prostu wyrwaliśmy go z bardzo głębokiego snu?
Wiem ze bezdech nocny występuje po 1. roku życia jeszcze tylko w paru procentach przypadków( ponad 90% wypadków jest do roku życia) ...ale ja od zawsze mam schizę na tym punkcie, myślicie ze przesadzam i dziecko po prostu spało?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Miałam to samo, nie spałam bo wciąż biegałam sprawdzać czy mała oddycha.
ostatnio znajoma mi opowiadała ze ktoś jej opowiadał, ze ma babcie,ktora potrafia w nocy sie skradac do lozka i patrzec czy oddychaja, jak juz mieli kilkanascie lat, pewnie miala jakas traume:/ w kazdym razie oni tez przezyli czasem szok jak w nocy babcia stala nad lozkiem...;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

trochę panikujesz, ale jeśli i twój mąż zauważył inne zachowanie dziecka, to może dla świętego spokoju przejdźcie się do neurologa:-) on rozwieje wasze wątpliwości nawet jeśli maluszkowi nic nie dolega, a ma najzwyczajniej bardzo głęboki sen:-)
zgadzam się