« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiunia2801
kasiunia2801

2014-03-11 18:49

|

Przebieg ciąży

Czy stresowalyscie sie przed narodzinami pierwszego dziecka ?

To moja pierwsza ciaza i czas porodu zbliza sie wielkimi krokami. Jak poradzić sobie ze stresem przed zblizajacym sie porodem ?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia87

ja właśnie zaczęłam panikowac, że to zaraz, mam mega stresa ja to bedzie co to bedzie itd, zycie się nie odwracalnie zmienia, pociesze cie ze chyba wiekszosc kobiet tak ma jak my

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia87

przed się nie stresowałam, za to teraz nie ma dnia żebym się nie stresowała tym, że w moich oczach jestem złą matką.. tzn może nie złą, ale mam wrażenie, że moja mama była dla mnie o niebo lepszą mamą niż ja jestem dla Ali..
na pewno jestes dobrą matką, czasem chyba trudno być perfekcyjną przy takim natłoku obowiązków, wazne że kochasz swoją córeczkę:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrycjac

tak stres był jednak chęć zobaczenia własnego synusia była większa i nie umiałam doczekać się tego momentu:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek155

Nie bałam się bo za bardzo nie wiedziałam czego się spodziewać ;) Serio, bardzo pozytywnie do tematu podeszłam. Wmawiałam sobie że będzie dobrze i było ;) Czasem pozytywne myślenie bardzo może pomóc.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evelinaschlapka

na poczatku ciazy nie ale im blizej porodu to balam sie bardzo a jak lezalam tydzien na patologi nie bylo dnia zebym nie ryczala i nie blagala meza zeby zabral mnie do domu,hehe ;)
ale wiedzialam ze juz nie dlugo bedzie po wszystkim i ze warto myslalam tylko o tym ze niedlugo bede miala synka przy sobie i to pomoglo :)
glowka do gory bedzie okej mysl o bobasku a bedzie Ci lepiej

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzia23

nie... stres dopadł mnie jak powiedzieli mi w szpitalu ze będę mieć cc aż się popłakałam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Oj czy się bałam ? Panicznie przez całą ciążę.. na prawdę.. a w 35tc dowiedziałam się, że mam rozwarcie itp i mi lekarz powiedział, że na dniach urodzę - to się przestaraszyłam dopiero.. ale nei urodziłam do 5dnia 38tc, a im blizej tej daty, tym i stresu mniej jakoś, bo już na prawdę było mi ciężko i chciałm miec to za sobą.
Trafiając na porodówkę miałam pustkę w głowie, ale się nie bałam, bo nie wiedziałam o pordzie nic..
To się wydaje takie niewyobrażalne, niemożliwe do przezycia, ale jednak takie jest! Powtarzaj sobie, ze nie Ty pierwsza i nie ostatnia, ze miliony kobiet przed Tobą w gorszych warunkach dawało radę, to czemu Ty nie? Wierz w głębi duszy, ze wszystko się uda, bo tak zazwyczaj jest, przecież to jest naturalne! Nastaw się na niewyobrazalny bólowy hardcor (skurcze bolą, parcie nie ;)) i najwyżej miło się zaskoczysz ;)
DLa mnie był to najcięższy i najpiękniejszy dzień w życiu! Na prawdę to było wspaniałe doświadczenie, a wszystko mija, gdy na piersi nagle widzisz własne płaczące dziecko ;)