« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
aga77

2012-12-30 21:12

|

edyt. 2012-12-30 21:52

|

Uwagi i opinie

Czy swoją ciążę prowadziłaś "książeczkowo"? :D

Zainspirowana aferą sylwestrową ;)



Opcja nr 4 to - Nie piłam, nie paliłam, ale za to jadłam to, na co miałam ochotę!

:)

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007

chyba zle zaznaczylam bo zdarzylo mi sie wypic piwo w ciazy Wtedy nie bylo lecha shandy ani warki wiec pilam reddsa jablkowego albo malinowego i tak palilam w ciazy 

Nie.

- piłam warkę radler z zawartością 2% alkoholu bo miałam smaka, szczególnie latem

- jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży kopciłam jak smok, potem w ciąży spaliłam kilka fajek

- jadłam surowe mięso, metkę, kebaby, pizze, sery pleśniowe, wpierdalałam po kilka paczek żelek dziennie, po kilka czekolad

- ogólnie żyłam aktywnie, biegałam, jeździłam na rowerze, rolkach, nawet zjechałam kilka razy dziennie na zjeżdżalni naszej w ogródku (testowałam zanim starsza córa zjechała i póki mi się dupsko mieściło w ślizg) i nie mam tu na myśli ciąż zagrożonych

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

@ellie, faktycznie ;) Jako jedyna zaznaczyłabyś opcję nr 2

Nie wiem co zaznaczyć..bo- paliłam do 20 tc, alkoholu nie piłam, ogólnie zdrowo się odżywiam, nie tylko jak byłam w ciąży, ale..coca colę piłam i jak przyszły smaki, a byliśmy "w drodze", to do kfc czy mc' donald's szło się coś zjeść.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

Nie piłam alkoholu i nie paliłam fajek ;) a jadłam co się dało :D czyli wszystko ;p

Nie piłam, nie paliłam, ale jadłam to na co miałam ochotę tzn wszystko :P
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Czyli potrzebna opcja nr 4 wink

Niestety nie da się już edytować do pozycji wyjściowej...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

z tym jedzeniem to bylo tak ze nie patrzylam czy zdrowe czy nie,jadlam co chcialam i ile chcilam i zaden fast food nie spedzal mi snu z powiek jak wrabalam w ciagu tygodnia 7 burgerow

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

jadłam wszystko na co tylko miałam ochotę i ile chciałam, 2 razy wypiłam pół lampki szampana i raz pół lampki czerwonego wina

zaznaczylam 1 ale nie jestem swietojebliwa i nigdy nie bede 

Twój komentarz