JA na górze z Hrabiną, teściowie na dole mężu w Norwegii ;(

Sama z synkiem w brzuszku :) kochany w pracy same nocki ma 

ja z synem:) a mezus za 25minutek wroci z pracy:)

corcia zasypia, a maz juz spi :D

Mój śpi zmęczony oglądaniem mecz- taki kibic ;)

to przynajmniej kasy przywiezie,takie sluzbowe wyjazdy pewnie dobrze platne;P

juz nie:):):) mezulek wrocil pare minut temu..

lokata -cóż.... cos za cos... tydzien go nie bedzie...dopiero dzień pierwszy mija a już mi go brakuje, a jak jest to narzekam

mama4412 - punktualny ten twój mężuś:D