« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
m1993
m1993

2016-02-10 13:12

|

Pozostałe

Czy też macie problem w sąsiadach?

Dziewczyny czy u Was miewa spokój z sąsiadami? ;). Zero awantur,imprez i tego typu podobnie?


U mnie już nie idzie wytrzymać... obok mamy sąsiadke która ma kundla ,i ten pies wyje i szczeka od samego rana do 17.. Szlak mnie już tu trafia na wynajmowanym.. Chwili spokoju nie mam, bo ten pies szczeka pod tymi drzwiami i tak od 8 rano.. Dziś się źle czuje, gorączke mam a ten pies wyje ... :(((


18.75%
TAK
81.25%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
staniczek123
Ja mam w klatce samych starszych ludzi prawie i bardzo spokojnych poki co. Moje dzieci za to urządzają koncerty
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

sąsiadka obok wyjeżdza co roku na 5-6 miesięcy do męża, ale jest szalenie miła :) sąsiedzi z półpiętra to miłe starsze małżeństwo dodatkowo sąsiad to czujny typ i byle głośniejszy hałas na klatce inny niż wchodzenie Hani ze śpiewem na ustach pi schodach to wygląda, więc złodziei się nie boję :)

najgorsi są mieszkający pod nami. Małżeństwo z dwójką dzieci. Syn prawie 4 letni, córka 8 miesięcy. Corki jakby nie było, za to mały drze jape przez większą cześc dnia, ale idzie sie przyzwyczaić :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek
Szlag* ja nigdy nie miałam jakichś wielkich problemów z sąsiadami w bloku. Były imprezy, były psy, były dzieci, ale kiedyś hałas za ścianą był chyba normalny a ludzie bardziej wyrozumiali. Teraz mieszkam na wsi więc tymbardziej
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauli29
Mieszkam w domu pod lasem, wiec teoretycznie mamy spokój. Ale... Pomdrugiej stronie lasu są dwie sale bankietowe. U nas panuje taka dziwna moda, ze na weselach strzelają fajerwerkami. Wiec jak sie zacznie sezon ślubny to mam sylwester co tydzień. I tak są łaskawi bo nigdy nieś strzelają po 22. Ale przyzwyczailiśmy sie do tego już.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bajeczna

Ja mam problemy z dziwną starszą panią. Chyba uważa, że jedynie ona może mieszkać w bloku :( Wystarczy że głośniej ktoś schodzi klatką i już jest kłopot. 

Takie uroki życia w blokach ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ditka06
Ja ma okropnych sasiadow. Jedni obok maja psa ktory wyje pod ich nieobecnosc a ze.nie ma.ich po calych dniach i weekendach to prawie non stop a jak sa.wypuszczaja.go na balkon i tam dla urozmaicenia szczeka. Nie mam pretensji o psa ale po co go wzielo skoro nie maja dla niego czasu i nie umieja sie nim zajac. Ja tez mam psa ale moj nie sprawia sasiadom problemow. Ponad to strasznie trzaskaja drzwiami wejsciowymi do mieszkania a te drzwi mamy takie ciezkoe stalowe i oni caly czas okno otwieraja i wietrza i wtedy te drzwi tak hukna ze mi serce staje a w naszej szafie lustro az sie cale trzesie kiedys sie pewnie przez to zbije bo jestesmy z nimi drzwi obok.drzwi, nie raz mnie to budzi albo dziecko. Maz zwracal im.uwage ale jak grochem.o sciane. Prymitywy nie wiedza od czego jest klamka w drzwiach tylko lepiej trzasnac.drzwiami. Kombinujemy cos zeby sie wyprowadzic i zamieszkac w domu ale na razie brak ofert i mozliwosci tym bardziej ze mieszkanie wlasnosciowe. Takze znam twoj bol.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
Sąsiedzi super ale to raczej my spędzamy im sen z powiek hihi co weekend grill muzyka do 22 później sziszamy ale i tak siedzimy do 4 nad ranem , 300 ode mnie jest wielka restauracja często mają po 4 wesela z tego cześć na dworze ze jak siedzimy na ogrodzie słyszę wyraźnie piosenki później fajerwerki ale mi to zupełnie ie nie przeszkadza

Twój komentarz