kochana ja mam termin na styczen i juz mysle i mysle caly czas :)

ja mam termin na srodek pazdzirnika ... i staram sie zajac czyms glowe zeby nie oszalec od tych pytan zadawanych samej sobie :) czytam ksiazke;P oczywiscie ze boje sie bardzo nowego zycia ale teraz najbardziej porodu ...:( ze nie dam rady ... i bolu i w ogole :(

Też tak mam, że nie mogę spać. I myślę o wielu rzeczach. Ale jakoś... nie boję się. Owszem pojawiają się różne troski... może czasem za bardzo wybiegam w przyszłość. O takie "podstawy" się nie boję. Nie boję się porodu i wiem, że damy sobie radę.

A że życie się zmieni? Pewnie. I to jest właśnie wspaniałe :)

Hmm ja mam termin na za chwile:P I głowa mi pęka od tych myśli.Co jak i dlaczego?Juz mam dość,chciała bym miec juz to za sobą

Też tak mam,dlatego ciężko mi obyć się chociaż jeden dzień bez tej stronki :) Co do strachu to przechodziłam to wcześniej(też zadałam takie pytanie)i dziewczyny mi dodały otuchy,jakoś tak pozytywnie myślę teraz,owszem jakieś lęki są bo to mój pierwszy poród i tak naprawde nie wiem jak to wszystko wygląda,ale wszystkie przez to przechodzimy,troszkę pocierpimy ale jaka nagroda czeka na koniec...Kochane Wyczekane Maleństwo,także nie martw się,trafisz do szpitala i tam znajdą się ludzie,którzy mają Ci pomóc :)

Pozdrowionka :)

termin mam za 3 tygodnie i też się zastanawiam ale bardziej na zasadzie "ciekawe jak to będzie" niż z przerażeniem. Może dlatego, że mam już dosyć i chce już urodzić

Najgorzej jak jeszcze się nasłucham od doświadczonych jak to wygląda to mam dość

Mnie zostało 2 tygodnie to co ja mam powiedzieć??!!:)))

Mam czarne myśli i wogóle...Lekarz zapewnia,że dzidzia zdrowa a ja jednak się obawiam,że może mu coś być..że poród będzie z komplikacjami i itp.

Chyba to normalne;)

Mnie zostało 2 tygodnie to co ja mam powiedzieć??!!:)))

Mam czarne myśli i wogóle...Lekarz zapewnia,że dzidzia zdrowa a ja jednak się obawiam,że może mu coś być..że poród będzie z komplikacjami i itp.

Chyba to normalne;)

@czarnea ja tak samo wysłuchiwałam jakiś masakrycznych opowiadań o kobietach,które miały to już za sobą i wiem,że to było najgorsze co mogłam zrobić dla siebie,dziewczyny nie przejmujcie się takimi gadkami,nawet jeśli rzeczywiście miały trudniejszy poród to nie znaczy,że Wasz będzie tak wyglądał,więc nie ma sensu byśmy się narażały na takie stresy.Mamy to przed sobą i cieszmy się jeszcze z tego stanu w jakim jesteśmy...