« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka

2013-08-19 21:53

|

edyt. 2013-08-19 22:11

|

Moda i Uroda

Czy też uważasz to za faut pas ?

często na weselach widzę kobiety ubrane w białe kreacje. Jeszcze rozumiem, gdyby to była kreacja chociaż dwukolorowa, np, biel i mieta, biel i czern, w zrownowazonych proporcjach, ale kiedy kobieta wyskakuje w kreacji całkowicie białej to wg mnie jest to lekkie faut pas, bo kolor biały jest tego wieczoru zarezerwowany dla Pani Młodej. Masz podobne odczucia?


87.27%
TAK
12.73%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983
Zaznaczyłam nie, ponieważ nie miałabym nic przeciwko gdyby ktoś na moim weselu przyszedł w bieli -suknia slubna znacząco odbiega od zwykłej kreacji weselnej,wiec ja akurat nie widzę w tym nic złego, natomiast czarna suknia ( nie ma znaczenia czy ktoś nałoży do niej czerwony pasek i czerwone szkole) jest gorzej niż nie na miejscu. Pomimo tego że czerń jest moim ulubionym kolorem -nigdy nie nalozylabym czarnej sukienki na wesele,a gdyby ktoś w czerni przyszedł na moje wesele to zapytalabym przypadkiem nie pomylil imprez. Jako swiadkowa byłam w sukience bardzo jasny ecre,bo tak mi zasugerowała młoda,na moim weselu dwie osoby też miały praktycznie białe sukienki, więc ja nie widzę w tym nic złego.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

a ja zaznaczyłam TAK z pukntu widzenia osoby trzeciej, Na mom weselu to nie wiem jak bym sie poczuła, chyba nie zwrocilabym uwagi w tym stresie i emocjach. Mi zawsze mama mowila, ze w tym dniu pod zadnym wzgledem nie mozna konkurowac z Panią Mlodą. Bo to jej dzien i ona ma byc krolową tego wesela

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983
Niby tak jest ale moim zdaniem 100 razy gorsza uwagę się zwraca na osobę ubrana w czerni. Kiedyś byłam na weselu gdzie młoda dziewczyna nie dość że miała czarną kiecke,to do tego nałożyła czarne rajstopy -kazdy na nią zwrócił uwagę i pomimo złotych dodatków wszyscy komentowali "ta to chyba na potrzeb przyszła". Kolejne wesele -matka młodej i dwie siostry całe na czarno -tragedia...,-komentarze gości -"żeby oni czegoś przypadkiem nie wykrakali tą czernia" wiec z tego punktu widzenia nie wiem w czym się na siebie większą uwagę zwróci.Pomimo tego że istnieje zasada -biel zarezerwowana jest dla młodej -mnie po prostu zupełnie nie razi widok kobiety w białej kreacji na weselu :-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

a ja z kolei nie  slyszalam o tej tradycji nieprzychodzenia w czerni:) chyba innych zakątkow PL jestesmy:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983
Hehe -ogolnie jest zasada że ani e czerni ani w bieli nie powinno się przychodzić :-) biel -bo jest zarezerwowany dla młodej, a czerń -wiadomo z jakich względów :-) -wesele to nie pogrzeb :-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paul0linka2aa

moim zdaniem biel dla panny mlodej , tylko i wylacznie;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

moja swiadkowa miala sukienke w kolorze  jak moja slubna ecru jeszcze podziwialam jak super wyglada, ale jej sukienka byla prosciutka i zwiewna a moja jak wiadomo typowo slubna i ani mnie to nie razilo ani gosci  wszystk obylo ok.Nawet nie pomyslalam ze popelnila  faut pas. :)tez wydaje mi ise ze czarny to gorsza opcja...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gumisiowa

ani czarna ani biała ...jest tyle pieknych kolorów sukienek weselnych ze można oczojeba dostac...i jestem tego zdania co tofinka..yeswink

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marynia

dla mnie ten cały weselny dress code to jeden wielki bull shit. niechże kazdy przyjdzie jak chce. w rezultacie i tak większość lasek wygląda jak klauny z jakimś dziwacznym, wylakierowanym kukuryku na głowie. jestem zdania, że dobra mała czarna jest zawsze dobra, tak jak i może być ładna biała sukenka (no przecież nikt nie zakłada bezy). 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

A ja w sobotę idę na wesele w małej, czarnej + dodatki w kolorze fuksji. Nie chciało mi się kupować sukienki w jakimś chujumuju kolorze, której już więcej nie założę, bo po prostu jakoś się nie czuję w innych sukienkach, niż czarne (pewnie ze względu na rozmiar "S i trochę"). Moim zdaniem mała, czarna jest zawsze na miejscu. :) Natomiast co do bieli to zgadzam się, że w dniu ślubu to kolor tylko dla panny młodej. :)

Twój komentarz