Moim zdaniem to średnia opcja. Wasza córka ma być wnuczką dla Twoich teściów, a nie echem przeszłości; jakimś dziwnym zastępstwem.

Nie wracajcie do tego co było, za dużo bolesnych wspomnień związanych z tym imieniem... To moje zdanie ja bym sie nie zdecydowała...

może lepiej zapytaj o opinie teściów co o tym sądzą czy nie będzie to dla nich bolesne...moja przyjaciółka miała taką sytuacje tylko że z synem,chciała nadać imię swojego szwagra(Krystian) ,który zginął w wypadku motorowym ale urodziła jej się córeczka.Napisze tylko że rodzice jej chłopaka nie mieli nic przeciwko żeby nadać imię ich zmarłego syna.

ewka1990-przecież dużo par daje swoim dzieciom imiona po zmarłych
dziadkach lub pradziadkach i nie widzą w tym nic złego ja też nie.

jesli była w waszej rodzinie dziewczynka o takim imieniu z przykrym doswiadczeniem to ja bym sobie odpusciła poniewaz przypomni to twoim tesciom zbyt bolesna przeszłosc... jes wiele innych ładnych imion ...

ja dałam imie synkowi po zmarłym młodo bracie mojej mamy - czyli moim wujku. I szczerze powiedziawszy nikt się jakoś nie zwraca na to uwagi, że to to samo imię, pradziadkowie Bąbla tym bardziej.

ja bym sie nie zdecydowala na cos takiego. jak juz chcecie pogadajcie najpierw z dziadkami, ale dziewcyzny maja racje... to ma byc wnuczka a nie echo zmarlej coreczki...

Nie wiem,żalezy jak podchodzisz TY do takich spraw ja bym jednak nie nadawała imienia po córce teściów, może to byc zle odebrane, może przyniesc to rózne skutki ... Ale może na drugie imie ? Nie ma co przywoływac złych wspomnien

a ja powiem tak ... mi zmarła córeczka jak miała 2 tygodnie ... teraz oczekujemy synka ... i gdyby u mnie była taka sytuacja, że syn chciałby nazwać swoją córkę imieniem siostry to byłoby po prostu pięknie. Nie chodzi tu o rozgrzebywanie przeszłości, wracanie do tego co było ... jedno z drugim nie ma nic wspólnego ...