"Przed godziną 3-cią w dzisiejszą noc obudził mnie twardy brzuch. Twardniał co jakiś czas z coraz silniejszym i długo trwalszym bólem. "


powiedz to co napisalas tutaj.
Napisze Ci jak to bylo u mnie z tym twardnieniem z drugim dzieckiem. W nocy mialam twardy brzuch baaardzo dlugo. Nie bolal ani nic tylko byl twardy i za cholere nie chcial puscic. Rano pojechalam do kliniki. Podpieli mnie pod KTG. Potem USG. Echo serca itd. Kobitka zapytala sie czy chce byc zbadana ginekologicznie. Powiedzialam ze skoro tu juz jestem to niech sprawdza. Szczeka jej opadla. na KTG zadnych skurczy nic a mialam 4 cm rozwarcia.

Te twardnienie brzucha to trwały tak kilka sekund. Miałam wrażenie że są dłuższe, ale nie liczyłam na zegarku.

Ja na Twoim miejscu pojechałabym na wizytę do lekarza,żeby sprawdzić czy te nocne skurcze nie spowodowały rozwarcia lub skracającej się szyjki.Nie martwiłabym się na Twoim miejscu co pomyślą, bo dziecko jest najważniejsze.Lepiej być raz za dużo niż raz za mało.Jesteś dopiero w 33 tygodniu to za wcześnie na poród.