oj kochana,zwiastuny porodu kazda z nas odczuwa inaczej.nie da sie przewidziec,ze to juz.chociaz ja,tego dnia od rana czulam sie inaczej/brak apetytu,zbieralo mnie na wymioty,jakas taka zmeczona bylam,nadzwyczajnie rozdrazniona,wsciekla mozna nawet powiedziec.potem skurcze,o ktorych na poczatku nawet nie myslalam ze to skurcze/goraco mi sie robilo wszystko sie na chwile napinalo,ciezko bylo oddychac i delikatny bol w podbrzuszu/jak na misiaczke...kazdy ma inaczej,kazdy organizm troszke inaczej reaguje.ale skoro juz sie nie mozesz doczekac/to zycze Ci aby to juz bylo dzis:)powodzenia

Jejku dziękuje :)

mam to samo - choć bólu jako tako nie odczuwam, za to brzuch mi okropnie twardnieje i to coraz częściej i trwa to coraz dłużej... do tego napady gorąca przy których chwilami robi mi się duszno... Nie wiem czy się martwić,czy cieszyć, że Maleństwo już niedługo będzie z nami...

oelao-te napady dusznosci i uczucia goraca to skurcze tez tak mialam i na ktg skurcze wyszly na 80 ale potem wszystko sie uspokoilo..

Wiem, co czujesz :) Ja mam do terminu jeszcze 5 dni. Mam podobne objawy: twardnienie brzucha, kłucie krocza, ból brzucha jak przed okresem... Jednak mi brzuch w ogóle nie opadł :( Miejmy nadzieję, że nasze maluchy niedługo będą z nami. Musimy uzbroić się w cierpliwość. Trzymam kciuki :)