« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinaa871994
karolinaa871994

2013-11-12 18:01

|

edyt. 2013-11-12 18:07

|

Pozostałe

Czy to kolki?? Pomocy... :(

Moja 3tygodniowa córeczka od kilku dni cały czas płacze... Byłam pewna, że to od tego, że ma dość mocno odparzoną pupę, ale teraz już odparzenie prawie zeszło, a ona dalej markotna :(. Uspokaja się tylko przy cycu i jak śpi... Jak płacze to się pręży, robi się czerwona na twarzy, robi jej się twardy brzuszek, macha nogami i często puszcza bąki... No i cały czas szuka cyca, mimo, że nie jest głodna, bo przecież co chwilę by nie była głodna, skoro ją karmię, a ona mimo to co chwilę szuka :(. Może chce się w ten sposób uspokoić? Napiszcie czy takie zachowanie wskazuje na kolki..? Łudziłam się, że to nie to, że jeszcze za wcześnie na kolki... :(.
PROSZĘ NAPISZCIE CO MOGĘ ZROBIĆ, BY JEJ POMÓC! NIE WYTRZYMAM JUŻ DŁUŻEJ PATRZEĆ JAK ZANOSI SIĘ Z PŁACZU!!! :(. Jestem wymęczona psychicznie! Nie mam już sił.. ;(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Możliwe, że to już.... Układ pokarmowy jest niedojrzały stąd prężenia etc..... a Malutka ciągnie do cyca, bo ma taką potrzebę. Dziecko nie tylko je, ale i pije. Oprócz tego zaspokaja potrzebę ssania. Początki często takie są... na pocieszenie powiem Ci, że później będzie lepiej ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martusia31101986

Szczerze mówiąc to miałam podobnie i dopiero uspokoił się młody jak dostał butle mm poszedł spać na 5 godzin a tak to 24 h przy cycku leżał i mimo tego nie najadał się. Okazało się że miałam za mało pokarmu... Trudno takie rzeczy się zdarzają... Nie mówię że u Ciebie to też może być ale u nas mały tak płakał że aż się zapowietrzał i teściowa powiedziała aby spróbować dać mleko mm i to był strzał w 10 :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Szczerze mówiąc to miałam podobnie i dopiero uspokoił się młody jak dostał butle mm poszedł spać na 5 godzin a tak to 24 h przy cycku leżał i mimo tego nie najadał się. Okazało się że miałam za mało pokarmu... Trudno takie rzeczy się zdarzają... Nie mówię że u Ciebie to też może być ale u nas mały tak płakał że aż się zapowietrzał i teściowa powiedziała aby spróbować dać mleko mm i to był strzał w 10 :)
Owszem, po mm dzieci dłużej śpią, bo takie mleko dłużej się trawi. To nie tak, że samą piersią się nie najadał. maluszki "wiszą" na piersi bo zaspokajają potrzebę ssania, poza tym nie tylko jedzą, ale i piją (zresztą jak każdy) Nie podawaj modyfikowanego, bo stracisz pokarm, to bez sensu. Wiele matek myśli, ze jak dziecko często dopomina się piersi to jest głodne. Bzdura. Jeśli dobrze przybiera na wadze to znaczy, że się najada. Wiem co mówię, bo dwójkę dzieci na piersi wychowałam, nigdy żadnym mm nie dokarmiałam. Ja też swoje przeszłam, byłam zmęczona, ale tak często bywa gdy karmi się piersią. Zaznaczam, że moje chłopaki pięknie na wadze szły, młodszy jest na 90 centylu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

moj tez tak mial...az zaczal ulewac bo zaduzo jadl...my dopiero od niedawna dajemyu kroelki sab simplex.. na szczescie pomogly i dziecko o niebo szczesliwsze i spokojniejsze....moze miec tez uczulenie na laktoze i to tez mozebyc powodem kolki..my dajemy jeszcxze delicol ennzym na trawienie laktozy....sprobuj czy uspokaja ja szum. mojego uspokaja okap..bardzo glosmy
no chyba ze faktycznie glodomorek..sprobuj jak chcesz podac sztuczne czy sie naje..nasz synek na poczatku jadl co 2,5 - 3h a teraz potrafi co 2...nawet jak daje sztuczne..on po prostu woli czesciej a mniejsza ilosc...ico zrobic..wstaje w nocy co 2 h ostatnio...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

pewnie przy cycu jej bezpieczniej :) spróbuj Infacol. w miarę przystępny cenowo i bardzo bezpieczny dla brzuszka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina0412

Mi to wyglada na kolki, u nas zaczely sie wlasnie jak mial 3 tyg.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martusia31101986

Szczerze mówiąc to miałam podobnie i dopiero uspokoił się młody jak dostał butle mm poszedł spać na 5 godzin a tak to 24 h przy cycku leżał i mimo tego nie najadał się. Okazało się że miałam za mało pokarmu... Trudno takie rzeczy się zdarzają... Nie mówię że u Ciebie to też może być ale u nas mały tak płakał że aż się zapowietrzał i teściowa powiedziała aby spróbować dać mleko mm i to był strzał w 10 :)
Owszem, po mm dzieci dłużej śpią, bo takie mleko dłużej się trawi. To nie tak, że samą piersią się nie najadał. maluszki "wiszą" na piersi bo zaspokajają potrzebę ssania, poza tym nie tylko jedzą, ale i piją (zresztą jak każdy) Nie podawaj modyfikowanego, bo stracisz pokarm, to bez sensu. Wiele matek myśli, ze jak dziecko często dopomina się piersi to jest głodne. Bzdura. Jeśli dobrze przybiera na wadze to znaczy, że się najada. Wiem co mówię, bo dwójkę dzieci na piersi wychowałam, nigdy żadnym mm nie dokarmiałam. Ja też swoje przeszłam, byłam zmęczona, ale tak często bywa gdy karmi się piersią. Zaznaczam, że moje chłopaki pięknie na wadze szły, młodszy jest na 90 centylu.
Bez sensu było męczyć i dziecko i siebie:) Mój też się prężył i myślałam że ma kolki, lekarz przepisał nam bobotic i czy pomogło sama nie wiem bo od czasu jak zaczełam dawać mleko modyfikowane (a chcialam karmic piersią bardzo) Ale w momencie jak dziecko drze się bo to już nie było płaczem że aż się zapowietrza i robi sine to nie będę na siłe dawała cycka, a wisiał na nim 24 h. Po mleczku uspokoił się ładnie spał, a jak się budził to nie było od razu płaczu... Owszem na początku dawałam i cycki i dokarmiałam troszke mleczkiem, niestety mały przyzwyczaił się do butli i poźniej sam zaczął wypluwać moją pierś... I nie żałuję swojej decyzji.. I nawet jak był na mm to domagał się co dwie godziny więc wygodniej dawać cycka bo masz od razu gotowe a nie musisz wstac i robic... Synek mi się urodził duży bo miał 59cm i ważył 4,050 wiec sam lekarz nam powiedzial ze moze tak byc iz nie wystarczało młodemu to co miałam w cycuchach...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Szczerze mówiąc to miałam podobnie i dopiero uspokoił się młody jak dostał butle mm poszedł spać na 5 godzin a tak to 24 h przy cycku leżał i mimo tego nie najadał się. Okazało się że miałam za mało pokarmu... Trudno takie rzeczy się zdarzają... Nie mówię że u Ciebie to też może być ale u nas mały tak płakał że aż się zapowietrzał i teściowa powiedziała aby spróbować dać mleko mm i to był strzał w 10 :)
Owszem, po mm dzieci dłużej śpią, bo takie mleko dłużej się trawi. To nie tak, że samą piersią się nie najadał. maluszki "wiszą" na piersi bo zaspokajają potrzebę ssania, poza tym nie tylko jedzą, ale i piją (zresztą jak każdy) Nie podawaj modyfikowanego, bo stracisz pokarm, to bez sensu. Wiele matek myśli, ze jak dziecko często dopomina się piersi to jest głodne. Bzdura. Jeśli dobrze przybiera na wadze to znaczy, że się najada. Wiem co mówię, bo dwójkę dzieci na piersi wychowałam, nigdy żadnym mm nie dokarmiałam. Ja też swoje przeszłam, byłam zmęczona, ale tak często bywa gdy karmi się piersią. Zaznaczam, że moje chłopaki pięknie na wadze szły, młodszy jest na 90 centylu.
Bez sensu było męczyć i dziecko i siebie:) Mój też się prężył i myślałam że ma kolki, lekarz przepisał nam bobotic i czy pomogło sama nie wiem bo od czasu jak zaczełam dawać mleko modyfikowane (a chcialam karmic piersią bardzo) Ale w momencie jak dziecko drze się bo to już nie było płaczem że aż się zapowietrza i robi sine to nie będę na siłe dawała cycka, a wisiał na nim 24 h. Po mleczku uspokoił się ładnie spał, a jak się budził to nie było od razu płaczu... Owszem na początku dawałam i cycki i dokarmiałam troszke mleczkiem, niestety mały przyzwyczaił się do butli i poźniej sam zaczął wypluwać moją pierś... I nie żałuję swojej decyzji.. I nawet jak był na mm to domagał się co dwie godziny więc wygodniej dawać cycka bo masz od razu gotowe a nie musisz wstac i robic... Synek mi się urodził duży bo miał 59cm i ważył 4,050 wiec sam lekarz nam powiedzial ze moze tak byc iz nie wystarczało młodemu to co miałam w cycuchach...
Gdyby mi to nie pasowało to drugi raz piersią bym nie karmiła, bo wiem, że wtedy wcale łatwo nie jest;) Najprościej własnie mm podawać, dziecko wtedy zazwyczaj smoka dostaje, dłużej po mm śpi, mama nie jest uwiązana, może wszystko jeśc i pić, może wszędzie i na ile chce z domu wyjść. Ja wolałam dac dziecku to co lepsze, bo niewątpliwie MWP (Mleko Własnej Produkcji ;)) jest lepsze. I lekko nie było, bo miałam już syna, ale na tym mi bardzo zależało. Osiągnęłam swój cel, i powiem nieskromnie, że jestem z tego dumna. I własnie... najgorzej mieszac karmienie cyckiem z dokarmianiem mm... Póżniej dupa blada. Wiem jak jest, trochę doświadczenia w tej kwestii mam. Czasem warto się przemęczyć po to by dziecku to co najlepsze dać. Najprościej się poddać. Ja byłam po cesarce, miałam już jedno dziecko i powiedziałam sobie, że żadna cesarka i starsze dziecko w domu (więcej obowiązków, w tym szkoła) nie przeszkodzą mi w karminu piersią. Mogłam to wszystko pierdolnąć w kąt i podać mm by w końcu mieć spokój, ale nie poddałam się.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Szczerze mówiąc to miałam podobnie i dopiero uspokoił się młody jak dostał butle mm poszedł spać na 5 godzin a tak to 24 h przy cycku leżał i mimo tego nie najadał się. Okazało się że miałam za mało pokarmu... Trudno takie rzeczy się zdarzają... Nie mówię że u Ciebie to też może być ale u nas mały tak płakał że aż się zapowietrzał i teściowa powiedziała aby spróbować dać mleko mm i to był strzał w 10 :)
Owszem, po mm dzieci dłużej śpią, bo takie mleko dłużej się trawi. To nie tak, że samą piersią się nie najadał. maluszki "wiszą" na piersi bo zaspokajają potrzebę ssania, poza tym nie tylko jedzą, ale i piją (zresztą jak każdy) Nie podawaj modyfikowanego, bo stracisz pokarm, to bez sensu. Wiele matek myśli, ze jak dziecko często dopomina się piersi to jest głodne. Bzdura. Jeśli dobrze przybiera na wadze to znaczy, że się najada. Wiem co mówię, bo dwójkę dzieci na piersi wychowałam, nigdy żadnym mm nie dokarmiałam. Ja też swoje przeszłam, byłam zmęczona, ale tak często bywa gdy karmi się piersią. Zaznaczam, że moje chłopaki pięknie na wadze szły, młodszy jest na 90 centylu.
Bonita -> :)
Takie malutkie dzieci maja maleńkie brzuszki i bardzo mało się tam na raz mieści, to i dopominają się często o pokarm - normalne. Nie najadają się na zapas.
To, że dziecko ssie co chwilę to zupełnie normalne i najpewniej minie do 4miesiaca - czasem szybciej, czasem później, różnie u każdego dziecka. Dzieci piersiowe zaspokajają też ogromną potrzebę ssania, jest im ciepło, miło i przyjemnie, słyszą dźwięk bojącego serca mamy, które tak dobrze znają i czują się takie bezpieczne, a mają się czego bac (ogrom nowych doznań, bodźców, otoczenie, świat..) - bo gdzie jest lepiej niż przy cycusiu mamy? Tylko tam się tak mogą uspokoic :)
Moim zdaniem warto to przetrwac i poświęcic ten miesiąc lub 3 na budowanie relacji z dzieckiem, danie mu tego, czego potrzebuje, a wszystko kiedyś zaowocuje. I w sumie z dnia na dzień będzie coraz lepiej ;)
A co do problemów brzuszkowych to też niestety trzeba przetrwac. Kup kropelki jakieś typu Esmumisan lub Sab Simplex, masuj brzuszek, noś do odbicia po kazdym karminiu.. a malutka robi bez problemu kupki ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwina1987

zawiń dziecko ciasno w kocyk, pokołysaj a jak to nie pomoże to włącz suszrke do włosów. Dziecko do 3 miesiąca powinno mieć warunki stworzone podobne do tych w brzuchu mamy czyli ciasno, kołysanie i szum. technikę owijania dziecka znajdziesz w necie a suszarka na youtube! u nas pomogło na "kolki" dokładnie takie jakie opisujesz. Powodzenia.