Jeśli możesz weź nospe. Jeśli po godzinie skurcze dalej będą się pokazywać jedz do szpitala. Chociaż podejrzewam że poprostu się przemeczylas i masz tzw stawianie się macicy miałam tak w 2 ciąży gdy bardzo dużo robilam badz trzymałam najstarsza córkę dużo rękach. Ale nie wiem dokładnie jaka jest u ciebie sytuacja jeśli mocno boki nie zaszkodzi wizyta. Ja mam już przepowiadajace dużo silniejsze niż w poprzednich ciazach, ale ginekolog mi powiedział " po 2 porodach macice w kolejnej ciąży bardzo mocno się czuje " także może też ma to wpływ.

Ja tez na Twoim miejscu poszlabym z tym do lekarza albo chociaz prywatnie na usg... wiem ze kazdy organizm reaguje inaczej ale ja w drugiej ciazy bardzo duzo dzwigalam i robilam schlalam sie i wogole i nie mialam takich bolow ze musialabym siegac po tabletke..szczerze to po wysilku wogole mnie nie bolal brzuch tylko bylam poprostu zmeczona. W Twojej sytuacji unikalabym takiego obciazenia.

Ja rowniez na twoim miejscu bym to sprawdzila. Mozesz miec przedwczesny porod wiec nie bagatelizuj takich rzeczy jestes we wczesnym tygodniu. Oszczedzaj sie bo z tego co napisalas nie wynika ze jakos to robisz.

Ja na twoim miejs u nie czekalabym tylko jechala bo pozniej bedzie juz za pozno a teraz mozna jeszcze skurcze wyciszyc.

Nie.pogniewaj.sie.ale.chce wyrazić swa opinie. Uwazam.ze.bardzo ryzykujesz zdrowiem dziecka.a.nawet.zyciem! Nie.powinnas aż tak przesadzać. Ja rozumiem że nie da się leżeć bezczynnie i ze Ciężko jest patrzeć na bałagan ale sama miałam zagrożona ciaze w dodatku musiałam leżeć trzy miesiące całkowicie plackiem i wytrzymałam. żyje i mam zdrowe donoszone dziecko i szczerze nie wyobrażam sobie lekceważyć zalecen lekarzy. Jechałabym skonsultowac. Powiem Ci jeszcze ze znam osobiście dziewczynę ktoś urodziła w 27 tc i nie chce pisać co było dalej aby Cię oszczędzić

Znowu bez jaj, że mam każdy ból jeździć konsultować. I to po jednym dziabnięciu, a co do sprzątania to się nie będę wypowiadać, a jak piszesz ty miałaś zagrożoną ciążę i musiałaś leżeć. A mówiąc "aż tak" nie wiesz czy dźwigałam 10 worków po 10kg, czy po prostu się dużo schylałam. Bo to co ja uznaję za przegięcie nie musi być twoim przegięciem. Tak samo dla mnie przegięciem byłoby moje 5h załatwianie spraw na mieście, bo wiem jak wpływa na mój organizm, a to nie znaczy, że musiałam robić w polu. Więc opinie bez sensu sobie zostawmy. Nie będę panikarą i nie będę jeździć 100km pociągiem z dwójką dzieci, bo mnie coś zabolało. Jak piszę, że będę obserwować co się dzieje to będę obserwować, a poza tym wiem, że nie wyskoczy ze mnie dziecko nagle jak co 3h mam skurcze i nic się nie zmienia, a potem zupełnie przeszły.Amen

Dla potomnych: bylam dzis u ginekologa, bo musialam zalatwic zaswiadczenie, ze nie bylam w stanie stawic sie w up. Na usg wszystko dobrze, szyjki nie ruszylo. Prawdopodobnie sa to skurcze przepowiadajace. Mam je codziennie. Nie zwijam sie z bolu jak wtedy, pomaga mi jedynie polozenie sie. Tak samo sa co 3h. Nadal sa silne. Biore apap i 3 razy dziennie po 2 magnezy. Zalecono mi jeszcze 3 razy po 1 no spie