Każde dziecko inaczej zajada :) Mój je normalną kolację ok 19-20tej a przed snem ok 21 mleko 250ml. Porównywalnie do twojej córy. Ważne że je. Nie ma czym się martwić. Jeśli nic ją nie boli to śpij spokojnie :)

jak lubi to niech je :) moja ma 11 miesięcy i na noc wypija 90-120 mleczka śpi całą noc, rano wypije 60-120. Skoro to jej odpowiada to ok :)

Wolalabym zeby tez zjadala normalna kolacje ale ona juz przyzwyczaila sie ze weczorem dostaje kaszke, przyzwyczajenie z okresu karmienia piersia. Czasami jak pije te mleko to ja naciaga a raz nawet zwymiotowala :/.

Moja ma też brzuszek jak dziecko z Afryki, po tych wszystkich mlecznych daniach ;) Ogólnie ok. 19:30 je 130-150ml kaszki, i po kąpieli pije mleczko - nie wiem ile bo z piersi. I też sobie nieraz myślę czy nie za dużo tego na noc ;)

ale chodzi Ci o to ze ledwo o 19ej zje a juz o 21ej potrafi tyle zjesc? bo sama ilosc jest ok. Moja 10-miesieczna takie ilosci je. Ewentualnie wydluz przerwę miedzy posilkami

Nie martw się :) Kryzys kaszkowy jeszcze przed Tobą :D Mój też jadał kaszkę na kolację a teraz nie ma mowy o jakiejkolwiek kaszy. Tylko rano i to też jest rzadkością :)

Tak dokladnie o to mi chodzi :). Co do tego wydluzenia to juz nie mam gdzie tego wcisnac :P. ona chodzi spac o 12 spi 2,5h i zjada obiadek a o 17-17:30 daje jej owoc i jakies herbatniki, no i pozniej jest ta kaszka miedzy 19 a 19:30.

daj jej z 15 min wcześniej kaszę albo mleko 15 min później. Teraz będzie miała też taki okres, że później będzie chciała usypiać. Przetrzymaj ją 15 min i po sprawie. To przecież nie muszą być całe godziny,

Te godziny to tez czasami sie roznia :) nie sa co do minutki te sam :D podaje tak mniej wiecej :P.

mój syn ile by nie zjadł w dzień, do snu musi mieć butlę 210ml i koniec.. i to nie mleka czy soku czy wody nieee.. musi byc kaszeczka bo inaczej jest płacz, rzucanie butlą..zdrowy jest nic mu nie dolega, waży okej więc myślę,że nie masz się czym martwić :)