ciezko doradzic,ja w 9tyg plamilam,lekarz i tutaj dziewczyny pisaly ze to normalne,ze w tym okresie akurat mogl byc okres,,test najlepiej robic z rana..trzymam kciuki ze by bylo ok!

Obawiam się, ze to mogło być poronienie:( Impantacja zachodzi raczej ok 7-10 dni po załodnieniu, a ja jestem już 13-15 od ewentualnego zapłodnienia. Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam. Zawsze miałam bardzo regularne cykle co do minuty, Jestem załamana:( Dziękuję za wsparcie.

ja bym bardziej obstawiała właśnie plamienie implantacyjne... U mnie takie plamienie pojawiło się właśnie około 20 dnia cyklu (tez miałam 28 dniowe). Trwało 2 dni. Ale wiesz... lekarzem nie jestem :/

Jejku gdyby to była implantacja to byłabym najszczęśliwsza na świecie. To stało sie przed chwilą, i teraz czytam w internecie, ze tak wczesne poronienie raczej ze zwykłym okresem się usuwa samoistnie. Ja mam go dostać 01.11 ( w najbliższy czwartek). Mam nadzieje, że TO krwienie się nie rozkręci jak miesiączka i zrobie jeszcze test za parę dni. Martucha, dałaś mi troche nadziei. Dzięki!

Mam podobny problem. Od miesiąca jestem w ciąży. Wykonałam 3 testy ciążowe, każdy pokazał dwie kreski. Przygotowałam się na to i zmieniłam tryb życia. Od kilku dni bolał mnie brzuch. Dzisiaj gdy poszłam się załatwić zauważyłam krwawienie, nie było to jedynie plamienie, widoczne były skrzepy. Podczas kąpieli nie zauważyłam już niczego. Położyłam się do łóżka ale poczułam dyskomfort. Poszłam do łazienki i dosłownie wypadł ze mnie wielki skrzep. Zauważyłam w toalecie coś, przypominające embrion. Czy to możliwe? Uważacie, że poroniłam?

trzymam kciuki!!!pozostaje tylko czekać na dalszy rozwój wydarzeń! :)

Mam się przygotować na najgorsze w takim razie..?

izaa, ja jestem zupełnie zielona, ale idź jak najszybciej do lekarza, ja nawet pojechałabym odrazu do szpitala teraz na dyzur!

Wątpię,że to poronienie. Trzymam kciuki i czekam na nowinki :)