ja karmie tylko piersia a kozy w nosie ma ciagle mimo ze kataru nie ma:D

hahaha...czego to ludzie nie wymyślą:) nos się oczyszcza w ten sposób i tyle;)

To kolezanka zablysnela inteligencja widze ;)

ps. w mleku początkowym nie ma skrobi, przynajmniej w Hippie, dopiero w "2" jest.

:D babolki, nie wiedziałam, że tak się mówi na kozy w nosie, pewnie jakiś regionalizm. Myślę, że to bzdura jest, dokładnie mleko początkowa nie ma skrobii, a mój też ma "babolki" prawie codziennie i to nie małe ;]

ależ wymyśliła ta Twoja koleżanka:) moja mała jest karmiona tylko piersią a "babolki" ma:) tak jak pisze koleżanka wyżej tak się nosek się oczyszcza i tyle:)

loojjj Toficzku,to tak jak z nami doroslymi..nikt nas cycem nie karmi ani mm i kuzole sa...nos musi sie oczyszczac,uszy woskowac,oczy lzawic,buzia slinic :))))

karmię piersią i też mamy babolki w nosku :)

no to ładne głupotki nagadała:)

Nie ma nic wspólnego jedno z drugim, bo ja karmię tylko i wyłącznie piersią a mała ma coś tam w nosku. Kataru też nie ma. To chyba naturalne, bo każdy z nas je ma :)