ja po cesarce mialam hektolitry mleka. Urodzilam 1,5msc przed terminem, w ciazy nic sie ze mnie nie "lało" i nagle dzin po cesarce...ehh...Stracilam go w 2 msc bo przestalam karmic przez chorobe i chcialam sobie troche pofolgowac.

nie prawda.

Ja miała w tym samym dniu co cc pokarmu tyle ze nie nadążyłam wkładek zmieniac

Wiesz prawda jest taka, że mleko jest "w głowie" a nie w cyckach. Jak się nakręcisz że będą problemy z karmieniem- to będą. Ja przez całą ciążę nie miałam ani kropli siary..nic, kompletnie nic! Na dodatek poród niespodziewanie zakończył się cesarką..położne pytały jak chcę karmić, więc powiedziałam że piersią! Młody zaraz po cc był w inkubatorze pół dnia, później musieli jeszcze zaczekać, czy napewno wszystko jest ok, więc cały dzień ciągnął butlę. Urodzony był rano, a pierwszy raz do cyca przystawilam go ok 18 i co? Nagle mleko zaczęło napływać samo :) do 3 w nocy dokarmialam go jeszcze butlą, bo pokarmu było za mało, a następnego dnia już na samym cycku byliśmy :)
Wystarczy tylko odpowiednie podejście ZERO STRESU bo to podstawa i nie dopuszczanie wogóle myśli, że coś może być nie tak!

Moze byc mniej mleka lub wcale ale nie ma reguły. Maja z tego forum (mama Nataniela ) do tej pory karmi cycem , a urodziła przez cc, a są mamy, w tym ja, które po sn nie karmią. Niby sie mówi,że podczas naturalnego porodu wydziela sie oksytocyna, która pobudza laktację ale różnie z tym bywa:)

Nieprawda. Ja w nocy z 2 na 3 dzień po szłam do łazienki zmienić koszulę bo była z przodu dosłownie cała mokra. Później też miałam bardzo dużo pokarmu, którego było mi bardzo trudno się pozbyć. Mały był duży i ciągle chciał jeść. Skutkiem było to, że nawet umyć się nie mogłam. Ale fakt faktem mogłabym conajmniej jeszcze jedno dziecko wtedy wykarmić.

ja mialam nostwo pokarmu, karmilam corke przez 1,5mies ale bralam antybiotyk i odstawilam ja zeby jej nie zaszkodzic i niestety zanikl mi. ale normalnie po cc mialam ... az mi po nogach lecial, jak wracalysmy ze spaceru, co prawda mala sie nim nie najadala ale to nie przez cc tylko no poprostu .. kolezanka moja np. tez miala cc i ma pokarm jej dziecko ma 6mies i nadal karmi wiec .. nie ma znaczenia :)

ja po CC mogłam spokojnie 6raczki wykarmić :)

Ja pokarm dostałam na 6 dzień, mała jest wcześniakiem, leżała w inkubatorze i mogłam ją wziąć na ręce dopiero 6 dnia, ja wtedy już zostałam wypisana ze szpitala a córka została i tego dnia w domu pojawił się pokarm, także nie ma to związku. Jak to powiedział lekarz opiekujący się córką, najważniejszy jest kontakt z dzieckiem a natura dalej już zrobi swoje, tylko tulić, tulić i jeszcze raz tulić

Nie. Ja miałam cc w środę, a Małego do karmienia dostałam w czwartek po południu i po paru próbach pokarm zaczął nachidzić. A w czasie ciąży nie miałam pokarmu.