Wrócę do tematu, bo długo w to nie wierzyłam i całą ciążę podnosiłam ręce do góry. Jednak teraz, będąc w 8 mies. mam już dość  krótką szyjkę macicy. Czy pomijając fakt, że przez podnoszenie rąk można zasłabnąć, jest jakieś medyczne wytłumaczenie dlaczego tego unikać? Może ktoś przybliży o co chodzi z tymi więzadłami podtrzymującymi macicę? Czy dotyczy to podnoszenia rąk wraz z rozciąganiem się czy tylko samo podnoszenie? Pytanie dla mnie teraz dość ważne bo mam coś do zrobienia pod sufitem, a rodzić bym jeszcze nie chciała.

Dziewczyny ja tez słyszałam o tym, ze podnoszenie rąk do góry moze miec jakies uboczne konsekwencje. i nie słyszałam tego od zadnej babci. wiec nie uwazam tego za zabobon. Moja bratowa gdy była w ciązy, miała poczatek 3 trymestru c. wyprowadzała sie z akademika. i sciagała rzeczy z gornych półek. zaraz po spakowaniu rzeczy poczuła sie źle i trafila do szpitala. miala problemy juz do konca ciazy. ponoc to nadmierny wysiłek. jedni w to wierza, drudzy nie... ale po co ryzykować.