Nie, moja pochłania wszystko. Może taki okres.

No własnie miałam o tym pisać. Syn ma 3 lata i 3 miesiace i od jakis 2-3 dni bardzo zmniejszył mu sie apetyt. Słodkiego mu nie daje praktycznie w ogole, powiedzmy raz czy dwa w tyg cos tam dostanie ale bardzo niewielka ilość, więc niczym go nie zapycham. Syn zjadał zawsze duzo i podobnie jak u Ciebie zawsze sie o cos dopominał. W przedszkolu mówi że nie zjada wszystkiego tylko np ziemniaczki(gdzie wczesniej podobno zjadał wszystko) po przyjsciu, obiadu nie, ten mu nie smakuje, tego jeśc nie chce. Zje jakis owoc lub jogurt a na kolacje niby nic nie chce i ciagle nie bede jesc, nie jestem głodny, ale jak postawie to te 2 kromki zje. Dodam że mój synus lubił sobie zawsze podjesc dlatego tez mnie to zastanawia. Mierze codziennie gorączke, ale nie mam jej, jak pytam czy cos go boli mówi że nie. Także nie wiem czy to taki ich okres czy co. Jeżlei cokolwiek je to mysle że nie masz sie czym martwić. Jeżeli powiedzmy pociagnie sie to z miesiac czasu to ja pewnie pojde do pediatry zapytac się czy to normalna sprawa czy może cos go "gryzie" odsrodka..

Mój nie jest może trzylatkiem, ale ma takie okresy, że pochłania dużo, a później nadchodzą dni, że prawie nic nie je i to chyba normalne u każdego dziecka, wiec chyba nie ma co się martwić, zaraz apetyt wróci, no chyba, że jednak nie i będzie to trwało dłużej to można się niepokoić