Chodziłam do wielu ginekologów w mieście i były to kobiety jedna była ślepa ( nie wykryła mi nadżerki ) i klepała w posladek, druga wredna szmata i po każdym badaniu chodzić nie mogłam jakby mnie stado murzynów .. kończyć nie będę a trzecia u której byłam to kobiety traktuje rzeczowo jak zarobek. 

W ciąży poszłam do faceta bo ma dobrą renomę w stosunku do prowadzenia ciąz i jestem zadowolona nie zawiodłam 

jeszcze nie bylam u ginekolozki wiec nie mam porownania, zawsze chodzilam do facetow i raczej nie mialam z nimi problemow...

U nas o kobietach - ginekologach nie ma jakichś pozytywnych opini, więc nawet nie sprawdzałam jakie są i poszłam do faceta, nie żałuje decyzji, bo super lekarz :)

a właśnie że wszystko zależy od osoby ja chodziłam do 2 facetów i do 2 babek i co i wolę moją aktualną ginekolożkę, jest delikatniejsza od nich wszystkich

a ja byłam w dwóch babeczek. jak byłam pierwszy raz u ginekologa to przez 3 dni nie mogłam normalnie usiąść tak mnei babeczka urządziła badaniem (chyba bez żelu ten wziernik użyła:/) a u drugiej prowadziłam ciążę i jestem zadowolona, naprawdę babeczka z powołaniem i nie żałuję.

Na trzy moje ciaze jedna chodzilam do kobitki z powodu wizyt na nfz... dla mnie mezczyzna jest lepszy....delikatniejszy i milszy....oraz na porodce wole jak bada mnie mezczyzna lekarz niz kobieta

chodziłąm do 2-ch facetów i obecnego sobie chwalę. u kobiety nigdy nie byłam.

przy pierwszej ciazy mialam kobiete niestety poronilam a ona okazala sie zwykla suka zle mnie potraktowala i powiedziala ze nie bedziemy miec dzieci 4 miesiace po zabiegu znowu zaszlam w ciaze zmienilam lekarz mezczyzna super wyrozumialy i nawt jak urodzilam w szpitalu w ktorym on nie pracowal przyjecha mnie odwiedzic :)

moj ginekolog jest mezczyzna w sumie zawsze chodzilam do facetow bo tak wyszlo, ale czy jest lepszy od kobiety nie mam porownania. wiem ze niektore kobiety wstydza sie chodzic do facetow 

zawsze chodzilam do faceta i bylam zadowolona.raz jedyny poszlam do kobiety i wiecej nie pójdę.