Tak, uderzyłam ale jak sam to przyznał- zasłużył na to. Mam nadzieję, że już nigdy przenigdy nie będę musiała tego powtórzyć. Jest cudownym człowiekiem, kochającym mężem i wspaniałym tatusiem ale nawet takie ideały czasem przeskrobią sobie..

Roslinko są rzeczy które nas- kobiety, bolą bardziej niż liść na twarzy. Nikt tu nie mówi o uderzeniu faceta w twarz ot tak dla zachcianki..

obecnego nie

Ha ha , agulek zaslużyl ? tak sie tlumacza sprawcy przemocy domowej , nie wyobrazam sobie aby ktos mnie bil czy ja kogoś . Dla mnie to jest śmieszne szczegolnie w wykonaniu kobiety i przerażające w wykonaniu mężczyzny . Troche mi to zakrawa o relację matka-syn , a nie kobieta i partner ... 

agulek a jak Ty zasluzysz też dostajesz liscia w twarz czy od razu pięść między oczy ? ;P

Ja np.trzasnęłam go odruchowo,nie to że z premedytacją.Byliśmy trzeźwi,on mi dokuczał,szczypał,ściskał i jak w końcu porządnie mnie zabolało odwinęłam się i liśc..Stało się to bez udziału mojej świadomości.Nienawidzę jak coś mnie boli..

obecnego ani razu nie uderzyłam i mam nadzieje że nigdy sobie "nie zasłuży" za to byłego tak. Był podłym człowiekiem (zresztą do tej pory jest) i nie żałuje tego

Nie wiem Roślinko, czy to jest takie śmieszne w wykonaniu kobiety, kobieta jest tą słabszą płcią i ja nie wiem czy taki liść z delikatnej kobiecej dłoni aż tak bardzo boli mężczyznę :PP to nie jest okładanie pięściami i podbijanie oczu jak niekiedy czynią to mężczyźni, no chyba że jest się naprawde jakąś herod babą...

Mój facet dostał, wspominam to niezbyt miło, ale powiedział coś czego nie powinien był mówić, odruch, impuls, sypało nam się trochę wtedy, ciągłe stresy i nerwy, w końcu nie wytrzymałam. Nie mogłam puścić tego mimo uszu. Wybaczyłam mu, ale jeśli się to powtórzy to nie wiem co zrobię. Na szczęście, póki co, się to nie powtarza.

Dostał, bo walczył o przyjaciółkę, obrażajac mnie, to był raz. Drugi kiedy poprostu powiedzial o kilka słów za dużo na temat mojej rodziny! Nie żałuję.

asia co to za słabsza płec ktora ma prawo bic ?