« Powrót Następne pytanie »

2012-04-17 14:32

|

Pozostałe

Czy uważacie, że dziecko, które wychowuje sama matka, będzie gorzej wychowane, niż to, które będzie miało obojga rodziców przy sobie ?

Odpowiedzi

Ja będę sama wychowywać dziecko(ojciec mówi,że bedzie się z Małym widywał,ale pożyjemy zobaczymy) i wiem z DOSWIADCZENIA,że lepszy jeden (w tym przypadku Mama) szczęśliwy rodzic niż dwoje kłócących się..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna89

Zależy od stylu życia matki i jej podejście do dzieci. Moja ciotka jest samotną matką i moje siostry cioteczne to niewychowane rozpieszczone żmije takie jak ich mamusia. Przykre, ale prawdziwe rodziny się nie wybiera...

Dokładnie jestem tego samego zdanie :) Jeśli my- mamusie będziemy szczęśliwe, to Nasze pociechy też. Po co narażać je na ten widok, kłócących się, niby kochających się rodziców ?

Ale niestety nie wszyscy mają takie zdanie ...

Zależy od stylu życia matki i jej podejście do dzieci. Moja ciotka jest samotną matką i moje siostry cioteczne to niewychowane rozpieszczone żmije takie jak ich mamusia. Przykre, ale prawdziwe rodziny się nie wybiera...
ale takie małe żmijki i dwoje rodziców może sobie wychować:)
nie tylko samotny rodzić.:)

Na pewno coś się w psychice takiego dziecka będzie działo, że nie wychowuje się w pełnej rodzinie, ale cóż na to poradzić? Tak jak mówiła Maja - lepiej jeden szczęśliwy rodzic niż dwoje kłócących się.
To nie wpływa na psychikę dziecka jeżeli rodzic w tym przypadku Mama MADRZE PODEJDZIE DO WYCHOWANIA,WYJAŚNIENIA DZIECKU CZEMU WYCHOWUJE SIE BEZ TATY :) i pokaże mu też dobre wzorce męskie,że nie każdy Mężczyzna to ten zły(jeżeli ma się córkę,wtedy głównie o to chodzi)

Ja często własnie słysze opinię, że moje dziecko będzie strasznie rozpieszczone, bo wychowa się bez ojca ;/ że skoro nie będzie miało ojca to będę mu wynagradzać to innymi rzeczami ;/ Ale ja myślę, że nie mają racji, bo to własnie chodzi o wychowanie i podejście do tego dziecka. Na pewno postaram si ę wychować tak, żeby nie wyrosło na rozpieszczonego ''bachora'' :)

Ja często własnie słysze opinię, że moje dziecko będzie strasznie rozpieszczone, bo wychowa się bez ojca ;/ że skoro nie będzie miało ojca to będę mu wynagradzać to innymi rzeczami ;/ Ale ja myślę, że nie mają racji, bo to własnie chodzi o wychowanie i podejście do tego dziecka. Na pewno postaram si ę wychować tak, żeby nie wyrosło na rozpieszczonego ''bachora'' :)
Ja raczej nie bede miałą rozpieszczonego znając mój charakter:P dyscyplinka musi być:) haha
Damy radę:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna89

Oj one raczej wyssały to z mlekiem lol ;D TEŻ jestem zdania, że lepiej być samemu niż z byle kim ...

Oj one raczej wyssały to z mlekiem lol ;D TEŻ jestem zdania, że lepiej być samemu niż z byle kim ...
no właśnie:)
lepiej samej dać sobie rade,niż być np damskim bokserem...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamilag86

Moim zdaniem dużo zależy też od tego czy matka, która wychowuje dziecko samotnie ma wsparcie w rodzinie. Moja siostra wychowuje samotnie dziecko, moi rodzice pomagają, my z mężem troszkę też. Dziecko ma dużo uwagi, staramy się żeby nie odczuło braku taty. Natomiast siostra męża, która też wychowuje sama dziecko i też z pomocą rodziców, nie może sobie poradzić. Jest ciągle wzywana do szkoły (mały ma 9 lat), musiała nawet podpisać zgodę oddania dziecka pod opiekę lekarza, bo dziecko bije innych a kiedy jest izolowany uderza głową w ściane. Najlepsze jednak jest to,że kiedy zabieramy go do siebie poprostu nie ma dziecka. Jest pomocny, inteligentny, cieszy się, że może pomóc cioci, która ma coraz mniej zgrabne ruchy. Także uważam, że wiele czynników ma wpływ na wychowanie, nie tylko brak ojca. Nie jadna samotna matka wychowa dziecko lepiej niż z ojcem,.