« Powrót Następne pytanie »

2009-12-01 14:46

|

Pozostałe

Czy uwazacie , ze matki nie karmiace piersia sa uwazane jakby za ''gorsze'' ?

Czy czujecie presje karmienia dziecka piersia?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wercia28

Bez przesady , nie kazdy moze karmic piersia , i wogole nie uwazam zeby matki ktore nie karmia piersia byly gorsze od tych co karmia,  a poza tym to jest sprawa matki jak zamierza karmic dziecko, napewno nigdy nie czulam sie zmuszana do karmienia piersia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

a jednak pietno jest. Nie karmisz, a dziecko ci zachoruje, to patrza na ciebie z wyrzutem, ze na mleku matki byloby odporniejsze... Nie karmilam i wiem, ze nie jest to dobrze odbierane. Jakby nieformalnym obowiazkiem jest karmienie - niestety. A sprobuj sie przyznac, ze nie karmisz z wyboru, to cie zakracza. Podejrzewam, ze nawet na tym forum ;) Takie moje zdanie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelaaaa

Zgadzam sie z Wercia28 :) Nie kazda matka moze karmic piersia ... to juz jest indywidualna sprawa kazdej kobiety.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aguss555

Znam wiele przypadkow,ze dziewczyny mimo tego ze bardzo chcialy karmic, nastawialy sie na karmienie od samego poczatku, nie karmily  z przyczyn jakis tam.... nie swojego wyboru.W koncu na to czy karmimy piersia ma wplyw wiele czynnikow, ja mimo ze jeszcze nie urodzilam,wiem ze bede robila wszystko aby karmic piersia,a czy mi sie uda to sie okaze:)Podobno im bardziej sie chce,tym bardziej nie wychodzi.

NO tak. Jak ktos chce sie przyczepic to zawsze znajdzie powod ku temu. Ja z kolei jestem  (i przy obu starszych corkach bylam) matka karmiaca piersia... i jak tylko wychodzily poza 6. m-c to zbieralam spojrzenia, jakbym byla dinozaurem. Ze co? Tak dlugo karmisz? 
A jak ktos uslyszla, ze moja mala np. nie uznaje w ogole butli, albo, ze w wieku 10 m-cy byla jeszcze wylacznie na piersi... oh...

Uwazam, ze obojetnie... czy kobieta decyduje sie karmic piersi czy butla to ma ku temu swoje powody i nikomu nic do tego. Ani karmienie piersia nie czyni z kobiety lepszej matki ani fakt, ze podaje butle nie obniza jej wartosci.  

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
biniusiowa

duzo kobiet nie moze karmic piersia albo im pokarm zaniknie albo musza brac antybiotyki albo inne leki np moja siostra nie mogla karmic piersia mimo ze chciala a pokarm miala ale ona bieze tabletki na serce

wiem ze duzo kobiet nie moze , a nawet jak nie chca to mowia ze nie moga . Ale chodzi mi raczej o takie litosciwe spojrzenia matek dlugo karmiacych piersia , na te nie karmiace i w ogole o morze rad na pobudzanie laktacji od postronnych . Mam odczucie , ze wiele kobiet karmi , bo tak wypada .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goyam

ja karmiłam swoją córę równo 16 tygodni bo wtedy taki był wymiar macierzyńskiego i musiałam wrócić do pracy. Słyszałam wiele "dobrych" rad abym ściągała mleko, karmiła jak bede w domu... ale z moją wtedy pracą poprostu się nie dało i po tygodniu męczarń moich i córci (płakała strasznie czekając na mnie a ja 3 minuty dłużej jechałam z pracy bo mini korek przed wjazdem) odpuściłam i przeszłam na butlę z obopulną radością (mała wreszcie najedzona a ja nie popełniałam tysiąca wykroczeń wracając z pracy) ale oczywiście rady były nadal.... Spotkałam się też z oceną że tylko i tak mało karmiłam a ja (i tu wypowiadała się pewna osoba z rodziny ) nadal karmię piersią dla dobra dziecka... i co ... i jej dziecko wpadło w straszną anemię bo 2 godziny przy piersi wcale nie oznaczają że dziecko tyle je, no ale to ja byłam tą wyrodną:(( ... notabene moje dziecko super się rozwijało i pięknie przybierało na wadze:)

Teraz  synka odstawiłam od cycusia parę dni temu. Karmiłam miesiąc dłużej niż córkę ponad 20 tygodni. Od początku 3 miesiąca był dokarmiany bo słabo przybierał i nie dałam się dziwnym opiniom.... nie jest istotne jak karmisz tylko jak się czuje dziecko.... jak rośnie, czy jest zadowolone. Nie powiem że nie miałam mini wyrzutów sumienia ... ale szybko minęły bo otaczam się już samymi pozytywnymi osobami które mnie wspierają... a podjudaczy co wszystkie rozumy zjedli nie słucham;)))) zatem nie dajcie się mamuśki obojętnie czy nie karmicie czy karmicie według innych za długo:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hancia

Dla dziecka nie ma różnicy jak je karmimy ważne jest to że czuje się bezpiecznie i kochane . Lepszy jest widok karmienia dziecka butelką niż dziecko przy piers a matka przy piwku i papierosie .