być na sali z kimś jeszcze, a nie w jednoosobowej sali?
tak pytam, bo ja np. jestem zadowolona, że pierwszą dobę na bloku pooperacyjnym (po cc) gdy byłam jak paralityk, przywieziono inną dziewczynę obok i w tym ciężkim dla ciała i psychiki stanie mogłam do kogoś otworzyć usta i było mi raźniej. Chyba bym wpadła w deprechę czując się jak się czułam i nie mając nikogo obok. Z kolei po sn 2 lata wcześniej na sali noworodkowej byłam w pokoju z jedną osobą i pilnowałyśmy sobie dzieci nawzajem jak któraś z nas poszła się myć.
Odpowiedzi
Komentarze
2015-06-15 19:56
2015-06-15 20:19
2015-06-15 20:52
2015-06-15 22:15
2x miałam obok kogoś. Za pierwszym razem dało się porozmawiać ale za drugim razem masakra.
2015-06-15 22:44
po pierwszym cc leżałam z dziewczyną, która też miała cc dzień przede mną i było mi raźniej jak patrzyłam, że z dnia na dzień radzi sobie lepiej, więc wiedziałam, że i ze mną będzie lepiej :) nawet miło to wspominam. Za to po drugim cc leżałam sama. O 16 było już ciemno, a mi hormony buzowały i cały czas ryczałam, do tego tęskniłam za Lenką, a ona była pod opieką mojej mamy, więc jej ściągnąc do siebie nie mogłam. Jedynie mąż trochę ze mną siedział
2015-06-15 23:24
Po naturalnym 1dobę byłam z 3 innymi kobietami, drugą sama hehe, 3 kolejne z 3 kobietami, a po cc 3 doby z 2 kobietami.
Dobrze jest miec kogoś za dnia obok, właśnie, żeby gdzies wyjśc, a ktoś by na dziecko spojrzał (chociaż czy by pomógł gdyby coś? jak? :D), ale z kolei w nocy, to jest tragedia, bo inne dziei płaczą i jakoś mi też zawsze się trafiały babki, które chrapały, jedna lub dwie na sali, masakra, jak ja nienawidzę tego dźwięku, także mimo skrajnego wyczerpania nie mogłam sobie pospac :/ ale też można było sobie pogadac, pocieszyc się, podoradzac nawzajem :)
No i u mnie w szpitalu jest salka odwiedzin, nie ma odwiedzin w salach, co jest, uważama już teraz, wielkim plusem, bo nikt obcy, inni mężczyźni czy co, nie łaził, nie patrzył na mnie, nie musiałam się wstydzic powietrzyc ran czy zachowywac normalnie/swobodnie, karmic itp :)
2015-06-16 07:49
Ja miałam kobiete koło 40-stki co dzień przedemną urodziła 5-te dziecko... mogłam się doradzić porozmawiać tym bardziej że się okazało że zna mojego męża dalszą rodzinę.... troszkę denerwowało jak się zwaliło do niej 3/4 osoby na raz bo sale dosyć małe duszno i w ogóle...i nie chciałabym leżeć sama na sali
Twój komentarz
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży