« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
katiuszka

2015-08-29 16:34

|

Uwagi i opinie

Czy uważasz, ze szkoły prywatne dają dzieciom i młodzieży lepsze szanse edukacyjne ?

Dlaczego tak uważasz? Dlaczego uważasz, ze nie?

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Przepraszam za lietrówki w pytaniu, mam nadzieje, ze je i tak rozumiecie:-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Może i ma to jakieś znaczenie, dlatego że kadra pedogogiczna nie raz, nie dwa ma tam ma zapewnione lepsze warunki pracy i bardziej im się z tego tytułu "chce". Do tego warto zwrócić uwagę na budżet jakim dysponuje taka szkoła, wiadomo że jak kogoś nie stać, to nie pośle tam swojego dziecka, a jak Go już stać to angażuje się w wydatki szkoły i jej potrzeby. Często też taka szkoła jest lepiej wyposażona w dobra edukacyjne, dzięki czemu lekcje mogą być prowadzone w przyjemniejszym, bardziej kreatynym trybie. Do tego tylko odpowiedni opiekun - pedagog i aż chce się chłonąć wiedzę. Poza tym szkoły prywatne są zmuszone budować renome na naprawdę wysokim poziomie, żeby rodzice chcieli zapisać tam swoje dziecko i aby widzieli sens takiego kroku. Dlatego tam każdego z góry ciśnie się na geniusza Jego możliwości. Nie zawsze jest to dobre dla samego zainteresowanego, który może wcale nie chce być "najlepszy" no ale to już kwestia rozsądnego podejścia rodziców i pedagogów aby nie przesadzić w drugą stronę.

Liczę się jednak z tym, że szkoła szkole nie równa i nawet placówki prywatne mają swoją czarną owce w swoim worku.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

A zaznaczyłam odpowiedź o niewielkim wpływie dlatego, że jak ktoś ma łeb na karku, jest uzdolnionych, chętny do nauki to nawet szara mała szkółka w niewielkiej wsi potrafi wypuścić takiego człowieka z mocnym startem. Jak są chęci to pieniądze i "zabawki" edukacyjne stają się zbędne.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Aaa co do prywatnych szkół, to z tego co się orientuje to w wielu jest też tak, że klasy są mniej liczne, dzięki czemu pedagog może lepiej dotrzeć do każdej jednostki w klasie i poświęcić jej więcej czasu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Bardzo mare przemyślenia Honiu. Dziekuję. Mam podobne zdanie. Są panstwowe szkoly, ktore sa bardzo oblegane jak np jedno gimnajzum we Wrocławiu , gdzie trafiają uczniowie nawet spoza miasta.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

To prawda, stad też ucnziowie niekoneicznie zdolniejsi , mają wieksze szansę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
Zaznaczylam zdecydowanie nie poniewaz takie mam doswiadczenia. Rozpuszczone dzieci bogatych rodzicow, ktore mysla ze nic nie musza , ewentualnie mogą...jak im sie zachce. Do szkoly nie musza chodzic regularnie, ba, wystarczy ze pokaza sie raz czy dwa na danych zajeciach a nauczyciel i tak przepusci bo przrciez rodzice slone tysiące placą, przeciez szkola na nich zarabia i na tym moim zdaniem to polega. Nie chce generalizowac, bo na pewno sa wyjatki, jednak z moich obserwacji wynika, ze do szkol prywatnych posylane sa dzieci ktorym sie nie chce, tylko po to aby jakas ta szkole skonczyly. W szkolach panstwowych nie ma takich cyrkow. Albo sie uczysz i masz odpowiednia frekwencje, albo nie zdajesz
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
siwa891
Moja mama gdy bylam w gimnazjum przepisala mnie w ostatniej klasie do szkoly prywatnej z ktorej ucieklam po dwoch dniach nauki I powiedzialam ze nie ma takiej opcji ze tam bede sie uczyc i przepisala mnie spowrotem. Dlaczego? Po pierwsze- bylo tam 80% snobow nastolatkow, po drugie jak zobaczylam co oni juz wymagaja od pierwszej lekcji.. - zalamka. W zwyklej szkole nauki bylo po uszy .. A tam to juz w ogole.. Jakis koszmar dla mnie. Mialam wtedy bunt nastolatki wiec temu mama mnie przepisala, ale niestety nie wygrala i chodzilam i tak do zwyklej szkoly publicznej. Nie mialam problemow z nauka. Moja siostra najmlodsza od poczatku chodzila do szkoly prywatnej- co jej wyszlo na dobre bo jedt dzieckiem z problemami, ma dysleksje itp.. Nauczciele poswiecali jej tam duzo czasu i cierpliwosci i uczyla sie moze srednio, ale bylo widac ze ma odpowiednia opieke . Naprawde sato dobre szkoly- lecz nie moze jej posmakowac ze smakiem ktos kto wiele lat uczyl sie w zwyklej szkole publicznej. Jednak co do cakej edukacji itp.. Smieszne to jest ze ludzie w Polsce koncza studia, nawet po dea kierunki, sa magistrami a pracy dla nich nie ma. Jest to bardzo smutne. Moja kuzynka skonczyla dwa kierunki studiow- anglistyke i cos tam jeszcze zwiazanego ze stosunkami miedzy ludzkimi- pracuje w sklepie z kosmetykami !! Ja studiowalam dwa lata administracje na unieersytecie prawa i rzucilam i wyjechalam do Anglii do pracy bo musialam. Teraz ja pracuje w biurze jako koordynator kontraktu a 4ech moich znajomych ze studiow ktorzy je skonczyli i zrobili magistra- pracuja w anglii w fabryce kurczakow. I ja jestem ich "szefem". Bardzo bardzo smutne to jest i rozczarowujace . :( Nie bede zmuszac swoich dzieci do zadnych studiow. Owszem jesli zostaniemy w Anglik to bede chciala zeby skonczyli collage, bo tutaj to ma ogromna wartosc. Ale w Polsce.. Nie wiem . Niecwiem jaki to sens.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annace

Moja serdeczna znajoma uczy w takiej szkole, tylko 1 osoba w klasie nie miała paska na świadectwie... nie dlatego, że takie bystrzachy, większośc ocen wyproszona lub roszczeniowo zdobyta przez rodziców.  Dzieciaki akurat w tej szkole mogą poprawiać oceny to usranej śmierci za przeproszeniem.  :) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloress88

W tamtym tygodniu rozmawiałam z sąsiadką,jej córka chodziła właśnie do prywatnej szkoły. Powiedziała że bardzo żałują i napewno nie puszczą tam drugiej córki. W 5 klasie przepisywała ją do państwowej.

Twój komentarz