« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089
marcelka089

2012-11-30 16:56

|

Higiena i pielęgnacja

Czy używacie...

...chusteczek nawilżanych, jak pampers pełny, ale nie ma kupy? I zawsze na nowo smarujecie pupkę? Czy tylko jak jest kupa, to chusteczka i kremik, a tak to tylko zmieniacie pampersa?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Chusteczki używam przy każdej zmianie pampersa, ale kremu nie. ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Chusteczki używam zawsze, a kremik to tylko na noc, po dużej kupce albo czasem jak widze, że jest lekko czerwona skórka. Jeśli nie ma odparzeń, to uważam, że nie ma potrzeby smarowania kemami na odparzenia, bo jak faktycznie przyjdą, to nic nie będzie pomagało.. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
skyala

My używamy wody do mycia pupy, teraz córka już załatwia się na nocnik, ale jak nosiła pieluchy to po każdej zmianie pieluchy myliśmy pupę pod wodą. Chusteczki nie są zdrowe, zwłaszcza dla dziewczynek, bo jest tam składnik, który może powodować zrastanie się warg sromowych tzw. 'synechia'. Jest to dość czesty problem, który nawraca, a dziecko niepotrzebnie cierpi. Niestety nie ominęło nas to (wcześniej używaliśmy chysteczek), musiałam chodzić z 10 miesięczną córką do ginekologa dziecięcego, stosować krem z hormonami na rozklejenie warg. Pani ginekolog powiedziała, że dziewczynki kategorycznie nie powinny używać chusteczek nawilżających, najlepiej właśnie umyć pupę pod wodą, a jak jest kupa to z delikatnym mydełkiem i tyle. Także ostrożnie z chusteczkami.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tatanica84

Nie zawsze używamy chusteczek,krem tylko 2 razy dziennie , za to sypiemy pudrem rzy zmianie pieluszki, do tej pory jakoś się ani razu nie odparzyła Hanka

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

wycieram za każdym razem a kremem nie koniecznie, jak nie ma zaczerwienionej skóry to posypuję pudrem

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gocha039

zawsze i chusteczki i kremik :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Ja uzywam chusteczek nasaczonych oliwka, chyba sa zdrowsze od \"nawilzanych\" troche sie tylko trzeba przyzwyczaic. Jak byl malutki to mylam mu pupe ciepla woda,nie lubil chusteczek bo sa zimne.

My używamy wody do mycia pupy, teraz córka już załatwia się na nocnik, ale jak nosiła pieluchy to po każdej zmianie pieluchy myliśmy pupę pod wodą. Chusteczki nie są zdrowe, zwłaszcza dla dziewczynek, bo jest tam składnik, który może powodować zrastanie się warg sromowych tzw. 'synechia'. Jest to dość czesty problem, który nawraca, a dziecko niepotrzebnie cierpi. Niestety nie ominęło nas to (wcześniej używaliśmy chysteczek), musiałam chodzić z 10 miesięczną córką do ginekologa dziecięcego, stosować krem z hormonami na rozklejenie warg. Pani ginekolog powiedziała, że dziewczynki kategorycznie nie powinny używać chusteczek nawilżających, najlepiej właśnie umyć pupę pod wodą, a jak jest kupa to z delikatnym mydełkiem i tyle. Także ostrożnie z chusteczkami.
W takim razie jestem ciekawa, czy jak byłaś np na kawie u koleżanki i akurat musiałaś zmienić córce pueluszkę, to też mylas jej pupę u kogoś w łazience? Gdyby chusteczki szkodzily, nie byłyby produkowane właśnie do tego celu :)

My używamy wody do mycia pupy, teraz córka już załatwia się na nocnik, ale jak nosiła pieluchy to po każdej zmianie pieluchy myliśmy pupę pod wodą. Chusteczki nie są zdrowe, zwłaszcza dla dziewczynek, bo jest tam składnik, który może powodować zrastanie się warg sromowych tzw. 'synechia'. Jest to dość czesty problem, który nawraca, a dziecko niepotrzebnie cierpi. Niestety nie ominęło nas to (wcześniej używaliśmy chysteczek), musiałam chodzić z 10 miesięczną córką do ginekologa dziecięcego, stosować krem z hormonami na rozklejenie warg. Pani ginekolog powiedziała, że dziewczynki kategorycznie nie powinny używać chusteczek nawilżających, najlepiej właśnie umyć pupę pod wodą, a jak jest kupa to z delikatnym mydełkiem i tyle. Także ostrożnie z chusteczkami.
W takim razie jestem ciekawa, czy jak byłaś np na kawie u koleżanki i akurat musiałaś zmienić córce pueluszkę, to też mylas jej pupę u kogoś w łazience? Gdyby chusteczki szkodzily, nie byłyby produkowane właśnie do tego celu :)

My używamy wody do mycia pupy, teraz córka już załatwia się na nocnik, ale jak nosiła pieluchy to po każdej zmianie pieluchy myliśmy pupę pod wodą. Chusteczki nie są zdrowe, zwłaszcza dla dziewczynek, bo jest tam składnik, który może powodować zrastanie się warg sromowych tzw. 'synechia'. Jest to dość czesty problem, który nawraca, a dziecko niepotrzebnie cierpi. Niestety nie ominęło nas to (wcześniej używaliśmy chysteczek), musiałam chodzić z 10 miesięczną córką do ginekologa dziecięcego, stosować krem z hormonami na rozklejenie warg. Pani ginekolog powiedziała, że dziewczynki kategorycznie nie powinny używać chusteczek nawilżających, najlepiej właśnie umyć pupę pod wodą, a jak jest kupa to z delikatnym mydełkiem i tyle. Także ostrożnie z chusteczkami.
W takim razie jestem ciekawa, czy jak byłaś np na kawie u koleżanki i akurat musiałaś zmienić córce pueluszkę, to też mylas jej pupę u kogoś w łazience? Gdyby chusteczki szkodzily, nie byłyby produkowane właśnie do tego celu :)