serio pytasz? :)

hehe no w sumie dobre pytanie....ja kosiłam ale kosiarką z napędem ale kosz z trawą siostra wurzycała... więc ogólnie tylko chodziłam za kosiarką ale teraz już sie za to nie biorę

A ja kosiłam jeszcze tydzien temu bez kosza sie powyżywałam:D.Hehe

ja kosze ale z koszem i moj E wynosi:D

byle byś nie paliła ;)

Hm... pół żartem, pół serio. Może być? :>

jadzka, ale trawy?? nie palę, wywalam na kompost :)

Sama się zastanawiam nad posianiem trawy w ogródku bo jakoś się nie mogę doczekać aż mój M. to zrobi :P 

e no na rowerze mozna pojezdzic to z kosiara mozesz sobie polatac,jak sie dobrze czujesz :D

moja kuzynka tydzien po terminie kosila trawe i to tak ostro , myslala, ze ja do porodu wezmie, ale jakos nie pomoglo i wrodzila 12 dni po terminie, porod wywolywali, a skonczylo sie cesarka.. takze chyba mozna ;)

Ja kosiłam w tamtym tygodniu,nie dużo,ale zawsze coś-resztę zostawiłam mężowi:)