hmmm spostaraj się zjeść cośprzed snem , żeby nie budzić się w nocy, mi to pomaga. ale czasami zdarza sie tak, że wstanę późno w nocy żeby coś zjeść, najgorsze jest to, że sama nie wiem na co mam ochote he i zastanawiam siępo co sięgnąć..

mam ten sam problem co wiekszosc, ciagle jestem glodna pije duzo wody ale to pomaga dosłowniena chwile:/ juz nie wiem co robic, bo nie chce wygladac jak wielorybek, dodam ze jestem w 6 tyg a mam wrazenie ze brzuszek mi urósł i to napewno z objadania sie:(

ja jeszcze nie podjadam nocami ale podejrzewam żę jeszcze trochę i będę odwiedzać w nocy lodówkę . Pewnie większość podjada nocami !

ja sie budze heheh zeby cos przekosic, ale staram sie jesc troszke pozniej , zeby wlansiew nocy sie nie zrywac, nio ale coz, sila wyzsza:P

ja zajadalam w nocy i nawet rano mialam pobudki bo taka glodna bylam i nie moglam nad tym zapanowac bo maly mnie babardowal wiec wstawalam do lodowy i wcinalam co bylo pod reka hihih ja tez do szczuplych nie naleze pozdrawiam:):)

Jestem w 20 tc ale nie podjadam w nocy ,zazwyczaj w nocy sie budze to latam do toalety i dużo płynów pije ... ale za to w dzien uwielbiam sobie zjesc coś słodkiego gdzie przed ciążą niejadłam nic słodkiego bo mnie wogóle nie ciągneło:P 

ja cale szczescie w nocy to tylko butle wody wypijam :) strasznie pic sie chce, na jedzonko sobie nie pozwalam, bo od tego dzien jest :)

a w cien malo jem bo mam mdlosci przeokropne - wiec wieczoekiem sniadanie z kolacja idzie w ruch ;)

Ja staram sie nie podjadac w nocy, poniewaz potem mi jakos ciezko bylo by zasnac, wiec nie podjadam;-) Za to staram sie pic w nocy duzo wody mineralnej;-)