« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam
ewelinam

2012-10-23 23:00

|

Poród i Połóg

Czy warto wykupić położną do porodu?

Czy pomaga coś więcej niż to co należy do jej obowiązków?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
psociunia

Ja miałam akurat swoją, nasłuchałam się opowieści o naszym szpitalu i o niektórych położnych pracujących tam dlatego wolałam nie trafić na jedną z nich :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
belari

Tak, tak, tak.. ja już dwa razy miałam wykupioną położną, która cały czas była ze mną, pilnowała żeby wszystko było ok, kontrolowała rozwieranie szyjki i w razie czego pomagała. Oba razy zakończyły się szybko (2 i 3 h porodu) i bez nacinania, właśnie ze względu na to, że położna tak dobrze i stale prowadziła poród. Bez tego położna "dyżurna" która ma kilka pacjętek jednocześnie może Ci tak nie pomóc, jak trzeba i poród będzie bolesny, długi i stresujący.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dzidziula

jesli masz duzo pytan, spraw , problemow to jak najnardziej..mi tam raczej nie byla potrzebna do tej pory chociaz wykupilam...ale mysle ze po porodzie bedzie bardzo pomocna

A za co ją posadzili?;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czeremcha88

Tu gdzie mieszkam to cala ciaze prowadza polozne. Nie ma zadnych wizyt u ginekologow ,chyba ze, cos sie niedobrego dzieje . Jak zaczyna sie akcja porodowa to pierwsze musze przedzwonic do poloznej ktora wpada na chate wciska paluchy i umawia mnie na dana godzine do szpitala bo ona akurat wie o ktorej jakie rozwarcie bede miala. Tak tez bylo . Pojechalam i polozna nie zdazyla dojechac a porod odebrala pani ginekolog i jej asystentka plus pigula. Smiem twierdzic , ze polozna jest zbedna...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata

pewnie ze warto,czemu by nie dac zarobic pare groszy:)
przy porodzie kazda para rak sie czasem przydaje:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Zależy, czy czujesz się bardzo zdenerwowana przed porodem i nie wiesz co Cię tam może spotkać, nie masz kogoś kto by Cię podniósł na duchu. Ale jak masz mamę czy dobrą Teśćiową or kogoś innego to położnej wcale nie musisz mieć. Chyba, że podejrzewasz, że mogłyby być komplikacje przy porodzie.
Ja miałam nagraną, i jestem no ...zadowolona bo dzięki niej podejmowane były takie a nie inne decyzje - inaczej rodziłabym do usranej śmierci. I ta położna nie zajmowała się mną w ogóle po porodzie, ona tylko była na Bloku porodowym ( tak było w szpitalu gdzie rodziłam).

Na pewno taka położna załatwi co trzeba jak będzie taka potrzeba.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31

A w jakiej cenie jest wykupienie położnej i jak to załatwić?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Ja musze powiedziec ze dla mnie polozna byla najwazniejsza podczas porodu. Nie mialam \"wykupionej\" bo rodzilam za granica i tam bylam i tak jedyna rodzaca kobieta w szpitalu, wiec opieka byla 100%, mialam gwarancje ze polozna bedzie ze mna przez caly porod. Bardzo mi pomogla, kierowala mna, mowila co mam robic, robila masaze jak juz bylo krytycznie, podawla wode. Lekarz dopiero przyszedl w ostatniej fazie, zeby odebrac dziecko. Przypadkowo dyzur miala polozna,ktora juz znalam z wczesniejszej wizyty w szpitalu i chociaz znalam ja tylko troche i tak pomogl mi fakt, ze nie byla calkiem obca.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

nie, ostatnio sama położna powiedziała mi że nie warto nic kupować ani "wynajmować" połoznych bo one w szpitalu i tak muszą podać i robić to samo co do niech należy czy są opłacone czy nie. Nie miałam zamiaru i napewno nie zrobię tego bo jest to nieopłacalne ona i tak i tak musi pomóc.