« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malytka123
malytka123

2012-05-10 21:17

|

Pozostałe

Czy wasi mężowie byli obecni w sali przy porodzie?


77.33%
TAK
22.67%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Trudno mi odpowiedzieć tak czy nie, bo zaczęliśmy rodzić razem i byliśmy 6h w sali razem, a potem decyzja o cc i na sali operacyjnej byłam już sama a mąż czekał na Marcelka w sali w której zaczynałam rodzić. A mnie zobaczył na korytarzu już po wszystkim.

Aż się wzruszyłam teraz jak sobie przypomniałam jak go wtedy zobaczyłam na tym korytarzu :P

Nie i tak było ustalone od samego początku.

Jakoś nie umniem sobie wyobrazić partnera patrzącego na mnie jakja rodzę:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ahania

przy pierwszym byl przez okolo 8 godzin z 16 przez które rodziłam ,później cc więc nie był.niestety po cięciu bylam 2 dni an OIOMie i tam mnie odwiedzał.

przy drugim porodzie zawióz mnie i poczekał aż mnie przygotuja ,no i na cc nie byl.ale odrazu jak mnie przywiźli na pooperacyjną to już był-suma sumarum wychodzi na to że był!

Był do samego końca i teraz też będzie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olenkab

a ja nie planuje  męża przy porodzie :) nie wiem ale takie mam odczucia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martynka1984

można powiedzieć, że tak - ponad 12h kroplówki na wywołanie w nocy, rano ćwiczenia i chodzenie po korytarzu, a potem decyzja o cc - ale wtedy widzieliśmy się przez takie okienko na sali operacyjnej (oczywiście jest tak umieszczone, że nie widać operacji) i to on ułamek sek. przede mną zobaczył Krzysia ;) i widział jak go ubierali ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007
Byl przez jakies 19 h ze mna ale wygnalam go do sklepu zebym mogla w spokoju urodzic i zeby mi tam nie zagladal Z synkiem pojechalam sama nie pozwolilam mu nawet do szpitala przyjechac bo tylko by mnie wkurzala jego obecnosc
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dusienka88

był ze mną od poczatku do końca, nie wyobrazam sobie innego rozwiazania.. ale nie pozwoliłam mu tam zagladać, pomimo tego ze połozna go kilka razy namawiała :) podczas samego juz porodu siedział przy mojej głowie, kazałam mu stołek odwrócić i usiąść plecami do połoznej i tego wszystkiego co się działo  :)  czułam sie bardzo komfortowo.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilka84

Mój mąż nie za bardzo chciał być przy samym porodzie ale tak szybko wszytsko się potoczyło, że w końcu był.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paola80

mial byc ze man przy porodzie ale niestety mialam cc ale zaraz jak wyjeli mala zawolali go i jako pierwszy widzial nasza coreczke:))

Twój komentarz