On mi robi bo nie ma wyjścia :) Ja jemu nie i nigdy nie zrobie, nie cierpie dotykać stóp innych ludzi.Akceptuje tylko swoje własne heh

masujemy sie nawzajem :) ja mu plecy i kark po pracy :) on mi równiez :) czasami bierze moje stopy i mi masuje :))

oczywiscie .. ze mi robi ale nie ma nic za darmo..musze odwdzieczyc sie tym samym;p

pierwsze co to , rozkazuje Mu ,:P aby mi zdarl twardy naskor z piet
pozniej piling i na koncu balsamik...a co ?? Cora w kroczu prawie siedzi i sie nie schyle :P Nie codziennie..... daje Mu odpoczac i co dwa dni sie domagam :)

nie przepadam za stopami hehe, ale odkrylam, ze całowanie stóp narzeczonego w czasie kapieli jest podniecajace..nawet dla mnie :) ale nigdy nie prosze o masaż stóp, ejsli chodzi o pytanie. Jakbym poprosila to na pewno by zrobił.

Pewnie bym mi zrobił,gdybym wspomniała,tyle że w zamian chciałby zapewne masaż ptaka. O-o

tak, zawsze zrobił mi masaż stóp, pleców, nóg itd. Czasami nawet nie muszę go prosić sam proponuje ;)

Mój mężu jakby był w Polsce to robiłby mi masaż gdyby było trzeba a nawet jak i nie trzeba to by mi chętnie robił ;D

Robi i to dość często :)

mój masuje mi stopy może nie codziennie bo wraca zmęczony z pracy ale tak co 2-3 dni napewno;)