Jak juz złapie to od kogoś, sam nigdy nie zachorowal.

Nie wiem co zaznaczyć :) Jasiek ma 6,5 miesiąca i chory byl raz. Mam nadzieję,że będzie miał moją odporność bo mnie nic nie ruszało :)

Do tej pory zachorowała raz w połowie października i to choróbsko ciągnie się za nami do teraz :/// Podawałam Cebion, ale zastanawiam się nad tranem.

Karmienie piersią ;)

Roślina, dobrze,że napisałaś o tym tranie.Zastanawiałam się czy można coś podawać, ale na tran nie wpadłam. Dzięki :)

miała 2 razy kaszelek jak do tej pory

przez rok karmiłam piersią, ale nie wiem czy w tym przypadku to coś dało, bo to przecież jest różnie. są dzieci karmione piersią, co ciągle chorują i te na mm, co są zdrowiutkie jak rybki. nie izolowałam go od przeziebionych i jak my byliśmy chorzy. ostatnio dwa razy byłam chora, mały ciągle przy mnie i ani raz się nie zaraził. ma 15 mc-y i nigdy nie miał jeszcze kataru ani kaszlu. nie podaję żadnych witamin oprócz D.

teraz juz nie choruje , ale jak mial 3 lata - piewszy rok w przedszkolu , to chorowal bardzo , byl tez wtedy  niejadkiem , wycieto mu  3 migdala i nie choruje ale 

 terazc je wszystkie owoce i warzywa , 

do dziś tak jest, w sumie nic specjalenego jej nie podwałam jak była malutka, nawet ją nie karmiłam sama, tylko mm od pocztąku

moja tylko raz miała katar, krótko tylko 3 dni i raz gorączke z nie wyjaśnionych oowodów.tak to nic. z dziećmi w parku sie bawi non stop a wiadomo röżnie bywa nie wszystkie są zdrowe i nic jej nie jest. Też jej tran daje, do tego codziennie spacery czy jest ciepło czy zimno. wyjątek tylko gdy pada, ale po deszczu i tak idziemy na chwilkę sie przejść. nie przegrzewam. No i w lecie jak ktoś ma okazje kąpać sie w zimnej wodzie jeziora czy w morzu. nic tak dobrze nie chartuje. my co roku staramy sie gdzieś nad wode jechać i nie pamiętam kiedy ostatni raz choćby katar miałam.