tak miala lekka , nie wymagalo to jednak naswietlan , wyszlismy normalnie po 3 dniach , zołtaczka przyszł atroche pozniej , wystarczyłołózeczko ustawic przy oknie .

Tak. Mała miała żółtaczkę, była przez siedem dni naświetlana non stop pod lampami (wyciągałam Ją tylko na karmienie, przewijanie itp.) Dodatkowo była przepajana sporadycznie glukozą. Bilirubina spadać nie chciała, dodatkowo mocz był zły, CRP dodatnie, później zaczęto podejrzewać żółtaczkę typu B... Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, jak już bilirubina zaczęła spadać to konkretnie, mocno leciała w dół i w końcu nas wypuścili :)

tak w 4 dobie życia w której mieliśmy wychodzić (czwartek) do domu dostał bardzo mocnej żółtaczki, Był pod lampami 3 dni (do niedzieli) plus 3 kroplówki.

Mój synek miał niby od 4 do 6 doby. Ale tylko niby bo od tej 4 leżał pod lampami 24 h z przerwami na jedzenie a w 6 dobie wyszliśmy do domu. Żółtaczka opóźniła nasze wyjście o 3 dni.

Moja córka dostała żółtaczkę w drugiej dobie ale na tyle lekką, że nie wymagało naświetlania, wyszłyśmy w 3 dobie.

miał żółtaczke, ale w takim stopniu że nie musiał leżeć pod lampami. nawet wypisali nas do domu z lekka zółtaczka. jeśli chodzi o czas trwania to nie ma na to reguły