Ani córka, ani syn tak nie robili

Może raz zauważyłam, że wkłada palce za głęboko do buzi aż ją cofnęło lekko, ale nie zwymiotowała ani razu w ten sposób, taka jednorazowa sytuacja

Moj Dawid to do 10 miesiaca tak mial ze jak poczul jakis kawalek w obiadku czy zupce to tak robil jakby udawal ze bierze go na wymioty, tak samo jak gryzl swoje palce i za gleboko wlozyl to tez tak robil, ale specjalnie sam z siebie to nie zdarzylo sie.

nie wiem czy nazwę to prowokowaniem wymiotów, ale moja córka właśnie od niedawna zaczęła pchać paluchy głęboko aż ma odruch wymiotny, wydaje mi się że robi to nieświadomie, bo swędzą ją dziąsła . :)

Zdarzyły mu sie moze 2 takie sytuacje ze włozył sobie palce głeboko w gardło i miał odruch wymiotny, ale nie zwymiotował. Od tego czasu juz tak nie robił. 

Moje dziecko jak sie zdenerwuje zanosi sie placzem, wklada reke do buzi i rzyga. Nie moge sobie dac z tym rady, ale maz podobno robil tak samo w jej wieku.

Moja córka też tak robiła, gdy próbowała coś wymusić, miała chyba ok 12 miesięcy wtedy. Na szczęście samo przeszło.