moja też się czasem zakrztuszała, teraz rzadziej już. Za dużo mleczka na raz leci, może dlatego. A ile tego mleka odciągasz i kiedy ?

dzis odciaglam 3razy po 120ml, wczoraj chyba 2razy jakos tak.

A ile maluszek ma?

Moja sie tak krztusila 4 miesiace. Zawsze kiedy z piersi lecialo tak bardzo mocno tak jakby z fontanny :).Teraz tez sie jej czasem zdarzy ale juz coraz rzadziej. Malutki nie nadarza przelykac z czasem minie moze wczesniej niz u nas.

A po co odciągasz tyle mleczka aż ?? Przeciez im więcej odciągasz, tym więcej sie produkuje, bo piersi "myślą", że tyle potrzeba. I tak mozesz w nieskończonosc. Jesli podajesz piers dziecko, to nie ma juz potrzeby odciagania mleka. Jesli jednak odczuwasz ból i piersi są przepełnione-możesz odciągnąc, ale tylko do odczucia ulgi, nigdy do końca (bo takiego i tak nie ma).. A przed kazdym karmieniem, zeby dzidzia nie byla nagle zalewana ogromem mleka, odciagnij trochę z piersi. Będzie łatwiej jesc.

maluszek ma dzis 5dni

Ja najpierw troszkę odciagałam i dopiero ją przystawiałam a jak się i tak krztusiła to przekładałam ją przez kolano i masowałam po pleckach. zresztą do tej pory zdarzy jej się zachłysnąć tyle, ze juz butlą

mimo nawału który trwał 4,5 mc-a na szczęście nigdy nie zakrztusił się tak ja Twój. owszem, jak za łapczywie je lub "puści się fontanna", to pokasłuje, ale szybciutko przechodzi i cyca dalej.

moj ma to samo krztusi sie non-stop doslownie , jest strasznie lapczywy (facet zobaczy cycki i juz nie moze sie powstrzymac hmmm) tez naplywa mi sporo pokarmu i tez musze odciagac, niema sie co przejmowac nie stresuj sie to w niczym nie pomoze .ja klade go na kolanach i lekko klepie po pleckach az zlapie oddech . mysle ze tormalne u dzieci .pozdrawiam

nie raz pokaszlał i znowu brał się za cyca;)