Strasznie :) jak mała śpi to mogę się w nią ciągle wpatrywać a łzy szcześcia same lecą... a o mężu nie wspomnę... Bidny się popłakał jak bóbr, jak mała nie mogła złapać cycka i płakała... :)

dokładnie tak jest ale tłumacze sobie że to hormony buzują we mnie

no jasne ze tak,moja mama się smiala ze ona ma tak do dzisiaj jak patrzy na mnie i moja siore ,mamy już trochę lat,ale to dowod ze to uczucie nam nigdy nie zniknie.pozdrawiam kazda dumna mamusie i wzruszona swym szczesciem

ja już w ciąży stałam się straszną płaczką.myślałam,że po porodzie jak będę miała synka przy sobie to przejdzie. nic z tego. wyję tak samo jak mały płacze, śmieję się itd.

Ja też co trochę beczę jak małe dziecko ze szczescia, że mam taki mój mały cud.

oj taaaak od kidy mam dzieci to prawie na reklamie sie wzruszam ;)

Oooo tak! :)

ja też tak mam nawet jak ją przenosze do łóżeczka to nie moge się na patrzeć i mój mąż wyzywa żebym dała jej się wyspać :)
ja ogólnie zrobiłam się płaczka wczoraj byłam w szpitalu bo kuzynki 9 miesięczne dziecko leży w szpitalu bo się poparzyło ( ale nie aż tak bardzo) to ledwo weszłam na oddział i już nie mogłam zapanować nad płaczem

PEWNIE ŻE TAK :)

haha :D dobreee :D