« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sucha
sucha

2010-04-11 16:41

|

Pozostałe

Czy wasze "zareczyny" wygladaly jakos specjalnie:) Czy tak sobie wymazylyscie czy bylyscie zawiedzone?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwciia

Mężulek oświadczył mi się tak z nienacka w moje imieniny na środku rynku w Manufakturze:-) Ludzie bili brawo a ja ryczałam jak bóbr ze szczęscia choć cos przeczówałam:-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

Moj mąż oświadczył mi się na molo w Sopocie, byłam już wciąży ale kompletnie zapomniałam że przecież planujemy się pobrać :D byłam zaskoczona. A pierścionek był tak piękny że prawie zapomniałam odpowiedzieć na pytanie hehe Odpowiedź była oczywista :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamafrani21

u mnie bylo bez rewelacji ale i tak sie ciesze i zareczynowy to jedyny pierscionek jaki nosze no i oczywiście obrączka :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moni2845

kolacja kwiaty swiece hehehhe nic z tego lezał chory na kanapie gdy przyszłam z pracy dałam mu buzi a on do mnie tam na ławie cos jest dla ciebie oczywiscie był to pierscionek:) i takie były moje zareczyny nawet sie nie spytał czy wyjde za niego ale w  zyci nawazniejsza jest miłosc..........

A u nas nie było zaręczyn, dostałam pierścianek pod choinkę, a że był za duży więc  założyłam go na środkowy palec żeby nie zgubić. Rodzina zaczęła się dopytywać czy to zaręczynowy, więc którejś nocy zapytałam się mojego T że może on już tak zostanie, jako zaręczynowy- a on co się zgodził. Zaręczynów nie miałam, ale mam nadzieję że moja bajka będzie trwała wiecznie- ...i żyli długo i szczęsliwie ;))))))))))  

Ja dostałam pierścionek (dokładnie taki jak sobie wymarzyłam :)) pod wieżą Eiffla o północy w Sylwestra :) oczywiście nie byłam zaskoczona bo wszystkie znaki na niebie i ziemi mówiły że właśnie po to jedziemy do Paryża. To tyle romantyzmu bo z mową zaręczynową poszło mu gorzej ;) ale wspominam to wszystko zajebiście i nie zamieniłabym tego na nic innego :)