« Powrót Następne pytanie »

2010-03-23 22:33

|

Niemowlęta

Czy waszym dzieciom zdarza się płakać na widok niektórych osób lub ich nie tolerować?

Jeżeli tak, to na kogo i kiedy zaczęły tak reagować. Mój synek na przykład odkąd skończył 2 miesiące ma alergię na babcie, pomimo tego, że ona stara się być dla niego bardzo miła...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena

to jest normalne  nie martw się :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiunia122

moj zaczol tak reagowac w 3 miesicu zycia , ma to do dzisiaj . Gdy widzi jakas nowa osobe zaraz zaczyna plakac i krzyczec, najbardziej jak mogl plakac to gdy zobaczyl ojca mojego faceta (pseudo dziadka)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

nie mam własnych dzieci ale wiem troszke że dziecko wybiera a przede wszystkim wyczuwa osobe dobra i zła ( oczywiscie bez zadnych sugesti) po porstu taki maluch wie, głupio zabrzmi, jaka jest osoba. Dzieci wybieraja sobie osobe ktora ma ich trzymac, ktora ma przy nich byc a jak ktos mu sie nie podoba to po prostu tak sie zachowuje :) więc chyba mogę powiedzieć że to raczej normalne bo w wiekszości przypadków się zdarza :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
icaria

Dzieci może drażnić przede wszystkim ostry zapach- perfum, potu, fajek, alkoholu, mogą tak reagować na feromony wydzielane, bo kierują się przecież głównie węchem. Może je drażnić częstotliwość wydawanych przez daną osobę dźwięków. Na innych częstotliwościach mówią kobiety i na innych mężczyźni.

 I chyba raczej nie odróżniają osoby "dobrej" od "złej", bo moja siostrzenica najbardziej uwielbiała siedzieć na rękach sąsiada "złodzieja", który dzieci najchętniej traktowałby sokowirówką. Z resztą dużo dzieci do niego lgnęło a to dlatego, że (jak zauważył zaprzyjaźniony pediatra) używał taniej wody, która w połączeniu z jego skórą wydzielała miłą dla dziecięcego noska, słodkawą woń ;) aczkolwiek fajny pomysł na temat badań!

Mój synek odkąd skończył 9 miesięcy strasznie się bał panów z zarostem i kobiet po 50 jakoś tak miał i nic nie mogłam na to poradzić a wszystkie starsze ciocie były złe i tweirdziły, że maminsynka sobie wychowuje bo nie chciał z nimi zostać żebym gdzieś wyszła. Na szczęscie ma już ponad 2 lata i toleruje prawie wszystkich ( wstydzi i boi się tylko narzeczonej dziadka )

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monikab

a ja bym chciala zeby moja Zuzia tak reagowala na swojego dziadka... znienawidzonego tescia... niestety niezaleznie od tego czy widzi kogos pierwszy raz i odrazu jest brana na rece w ogole nie placze.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karusia

No to moja Córeczka zaczęła mniej więcej w 3-4miesiącu życia tak reagować i o dziwo na mnie.... bo tylko tatuś i tatuś.... ech.... teraz tatuś pojechał za granicę więc siłą rzeczy jesteśmy na siebie skazane;P ale w ten sposób reaguje na mojego ojca widzi go niezbyt często i jak ojciec wejdzie to jak by wszelkie zło próg domu przekroczyło;) Ale np moje dziecko nie zje mleka od nikogo tylko ja muszę jej podać tak samo  jakieś ciastka czy kanapeczki nawet od mojej matki ani od ciotki, która wraz z synkiem przesiaduje u nas bardzo często i bardzo długo... ale z nią np zostanie żebym mogła gdzieś wyjść nie zostanie natomiast tylko ze swoją prababcią.... takie to wszystko pogmatwane:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiooola21

Moja tak reaguje na mojego tate(od 3-4mc), wydaje mi się że boi się jego grubego głosu, bo jak przyjdzie to mała go tylko z boku obserwuje a jak się odezwie to wpada w ryk! I to taki straszny że łzy ciurkiem lecą i tylko ja moge ja uspokoić. A dzidek dba bardzo o swoją wnusię, i co chwile kasiurkę jej daje itd:) więc trochę głupio że tak robi no ale cóż...może z tego wyrosnie.