Zalezy ile takich sklepów jest w okolicy i czy byłby tanszy czy mega drogi. Jezeli jest jeden to by sie opłaciło ale taki super, z cenami dostepnymi i duzym asortrymentem. U nas jest pełno sklepów i marketów na male miasteczko i sie nowe otwieraja ale nie przetrwaja dłuzej jak rok.

komis tak, sklep z nowymi drogimi rzeczami nie, bo tego mnóstwo w marketach :)

Zaznaczyłam tak, bo u mnie w mieście się to opłaca. Ceny we wszystkich mamy praktycznie podobne, więc chodzi się tam gdzie bliżej :)

Chyba nie bardzo jest sens, bo teraz wielu rodziców zaopatruje się w gównej mierze w sieciówkach.

Każdy biznes jest mniej lub bardziej opłacalny. Wszystko zależy od lokalizacji sklepu i tego czy w danym mieście jest takowych dużo czy nie. Ja osobiście zawsze chciałam założyć biznes właśnie w tej branży i sprzedawać dziecięce ciuszki jednak wizja placenia comiesiecznego "haraczu" do zus i znikomych przez to zyskow a w ostatecznosci splajtowania i pozostania z dlugami skutecznie mnie odstraszyla... U nas w niewielkim miasteczku mamy kilka sieciowek i to one wypieraja sukcesywnie z rynku kazdy nowopowstaly sklepik osiedlowy. Poniewaz sklepikowe ubranka tej samej marnej jak dla mnie jakosci wlasciciele sprzedawali w cenach dwa trzy razy wyzszych by sie utrzymac tak wiec po kilku miesiacach "padaly" bo nikt tam nie chodzil. Oczywiscie tak jak poprzedniczka pisala moze byc to oplacalne ale wszystko zalezy od wielu wielu czynnikow. Mozna tez sprobowac z franczyzą. Takie sklepy nawet w moim miasteczku utrzymują się latami. pozdrawiam i zycze powodzenia9 :)

Ja mam swojej okolicy 3 i co z tego jak ciuszki są beznadziejne dla chłopca tylko niebieskie dla dziewczyn różowe , uważam że jeżeli będziesz mieć fajne hurtownie z orginalnymi tzn innymi ubrankami możesz mieć ruch ale jak otworzysz kolejny beznadziejny sklep z zwykłymi ciuszkami może nie iść

Zarobiste ciuchy są we wloskich hurtowniach w Polsce trudno o takie , fajne jakościowo i nie jakoś tragicznie drogie po 3 euro bluzki i 7euro bluzy z kapturem

Zaznaczylam nie, bo moja znajoma ktora ma naprawde glowe do interesow, swego czasu otworzyla sklep z rzeczami dla dzieci. Pozniej miala juz ich siec, jednak z czasem, gdy zaczely powstawac markety itp. po prostu jej sklepy upadly....na dzien dzisiejszy ma jeden sklep, dosc dobrze presperuje, ale tak jak mowilam duzo pracy i pomyslu w to wlozyla. 

Ciezka sprawa..na poczatek polecam sklep internetowy... Jesli znajdziesz sile to mozna sprobowac pocrozeznanou w rynku gdzies w fajnym miejscu ..najlepiej rzeczy tanie...plus zabawki bo toxsie zawsze sprzedaje...same artykuly to zamalo wd mnie..teraz sie tylextego namnozylo ze konkurencja jest duza...

Zalezy ile sklepow w okolicy .jaki asortyment i jakie ceny .