Nie :) Moja mama przy mnie i siostrze jadla kwasne a przy bracie slodkie , takze calkiem na opak . Ja jak na razie jem wszystko co wpadnie mi w rece . Nie mam zachcianek.Pozdr

..ja jak poprzedniczka w to nie wierzę...nie ma na to ,ze tak powiem reguły...pozdro :)

Ja od początku ciąży ( tzn od kąd mogłam coś przełknąć tak żeby mnie nie mdliło) miałam ochotę na słodycze! Cały czas o nich myślałam i bez batonika zasnąć nie mogłam - w sumie nadal nie mogę :) Właśnie zajadam się truskawkami z bitą śmietaną :)iii... tak, urodzę DZIEWCZYNKĘ :) Więc może jednak coś w tym jest? :)

ja pochłaniam ogromne ilości czekolady i innych słodyczy, na kwaśne nie mam ochoty a będę miała chłopca więc chyba się nie sprawdza :)

mi na chłopca sie sprawdzilo wszystko wiec wierze :) po tym porodzie, jesli bedzie dziewucha, to do konca zycia nikt mnie nie przekona, ze jest inaczej.. :)

Nie :) jem duzo slodkosci i bede miec synka:))

wiem że to może dziwne ale ja wierze w chinski kalendarz ..moje kolezanki ktore urodzily sprawdzily sobie na nim czy beda mieli chlopczyka czy dziewczynke i zawsze sie sprawdzalo...:) daje ci linka sprawdz sobie co ci zalezy :))) http://www.plecdzieckaplanowanie.az.pl/kalendarz_chinski_plec_dziecka.htm

nie...z moja cora jadlam namitnie sledzie i ogorki kwaszone a corka cod malina:)

Ja bym wciąż jadła słodkie, na kwaśne nie mam ochoty, a będę miała chłopca :)