Ja też myslalam, że tego uniknę ale stało się ;/ zaczęły wypadac jak mialy mial okolo 3 miesięcy ale juz ok - nie wypadają i staram się o nie dobrze dbać...Podobno szybko odrastają - fryzjerka mi mówila ;)

Mi nie wypadaly i nie wypadaja :)) Tez sie tego obawialam, ale mysle, ze juz nie zaczna :) Jest dla Ciebie szansa :)

Nie, w ciazy wlosy bardzo mi sie wzmocnily, zaczely mi dopiero wypadac niedawno(10m-cy po porodzie) ale tylko dlatego ze sa bardzo zniszczone prostowaniem.

Mi nie zaczeły wypadać do puki nie pomalowałam włosów po 3 miesiącach i się zaczeło ale szybko ustało te wypadanie.

No mi nie wypadały znaczy wypadały tak jak zwykle :)

Mi po farbowaniu włosy zawsze się poprawiają, więc może na razie nie wypadają bo regularnie farbuję. Martusia się pociesza, że może jednak łysa nie będzie:D

mi zaczęły lecieć 3 miesiące po porodzie. fryzjerka mówiła, że to lecą te osłabione, a na ich miejsce odrosną nowe. i faktycznie, teraz mam kilkucentymetrową drugą grzywkę, wszędzie mi sterczą nowe włosy :)

Mi tez zaczly wypadac od jakis 4 tygodni ,wszedzie ich pełno ,staram sie łykac witaminy i dbać o nie w miare jak jest mozlwie

Mi zaczęły wypadać po 4 miesiącu...i wcześniej też się cieszyłam że nie wypadaja ale cóz :/

Mi zaczęły wypadać dosłownie garściami jak Mały miał 2,5 m-ca :/ i wypadają dalej, niedługo będę chyba łysa. Masakra