« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka

2013-02-20 22:34

|

Pozostałe

Czy wstydzisz się płakać przy innych?

są płaczki i twardzielki, takie co obnoszą się ze swoim płaczem i płaczą na filmach i takie co żadnej łzy przy kimś nie uronią...Jak jest z Wami, babeczki?

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Hmm, jak mnie nerw chwyci i łza pocieknie, to nie patrzę na nikogo angry Ale tak na filmie np.  to wolę je ukrywac smiley

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

a tak z innej beczki, pamiętam jak od dziecka wkurzała mnie moja mama, gdy oglądalismy jakiś wzruszający film i ona sie obnosiła z tym, że płacze, ze jest tak wrazliwa i komentowała to...wrrr....i patrzyła na nas-dzieci, czy my tez płaczemy i tez to komentowała....a ja dostawałam wscieklizny i specjlanie tzrymałam sie twardo

Kiedys wstydzilam sie swoich lez bardzo mocno. Ale z wiekiem malo mnie obchodzi czy ktos widzi.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marynia

ja raz rozpłakałam się przed moim dyrektorem blush

ale on wie, że czasami jestem "overemotional"cheeky

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

maryniayes

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia

Wstydzę się swoich łez.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

Ja się bardzo wstydzę, dusze dusze ąz czuje taki ból jak jestem przy kims..teraz to nawet blokade czuje jak sama jestem....Ale czasem tak mnie dopadnie tylko przy bliskich jak mnie zdenerwują, ze nie kontroluje tego. ..to potem nie moge sie opanowac. Ale to ogromna rzadkość. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

nawet wczoraj, wkurzyłam sie,że się tak gramoliłam,że mi autobus uciekł i musiałam stać 30min jak kołek z wózkiem , to sie popłakałam na przystanku.. kiedys sie wstydzilam , teraz mam to w dupie, nie tłumię emocji bo potem wybucham w domu i cierpi na tym synek bo zamiast sie z nim bawić to siedzę w kącie i ryczę albo co..

Hm..  przy Adim ryczałam raz w tyg. Teraz się opanowałam i raz w miesiącu. A jeszcze nie tak dawno, byłąm niedo zdarcia. W życiu łęzki przy kimś nie uroniłąm... Twarda sztuka byłąm. Czasem się wypłakałąm psu w futro i było pół roku spokoju ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

generalnie chciałabym płakać w samotności, ale nie panuję nad emocjami, więc rozryczę się wszędzie ;/

Twój komentarz