Też na początku przeszukałam cały internet na temat porodu i sama czułam, że nakręcam się coraz bardziej;D dlatego lepiej nie rób tego, będzie co ma być. ;) :*

Kochana każdy poród jest inny.Jedne sa łagodne i bezbolesne a przy innych ma sie wrazenie ze zaraz sie zejdzie z tego swiata.Nie ma sie co nakrecac,ja wogole o tym nie mysle.Nie wazne jak bedzie,trzeba bedzie przez to przejsc,nie ma odwrotu.

Ja się nie boje tyle porodu, chociaż dwa mam już za sobą, co tego kiedy mnie zlapie. Czy będe gdzieś w sklepie, czy akurat nie będzie nikogo w domu na miejscu żeby dzieci przypilnował itp.

Nie masz nawet po co czytać takich rzeczy, internet to źródło wiedzy jak również mnóstwa głupot, megami podała Ci ciekawe stronki, i tego się trzymaj. A nie zawracaj sobie głowy strasznymi historiami. Ja będę rodzić pierwszy raz, i coraz bliżej mi do terminu porodu, ale nie panikuję. Zresztą Mąż by mnie z domu wyrzucił gdybym czytała takie rzeczy - trzeba być realistką a nie panikarą ;) inkaaa dobrze napisała! Popieram.

Hej:-) ja wogole nie mysle w ten sposob co ty i nie boje sie.Duzo pomogly mi zajecia w szkole rodzenia,rozmowy z polozna,a przedewszystkim oparcie mojego męza i to ze bedzie ze mna,gdy bedziemy rodzic(razem):-)))Bardzo jestem szczesliwa ze niedlugo nasza niunia bedzie z nami i radze ci abys myslala pozytywnie,a gdy bedzie coraz blizej porodu tak jak u mnie to nie mysl o tym co moze byc i ze boli itp. tylko o tym ze twoje dzieciątko bedzie juz na swiecie,ze bedziesz je mogla wkoncu przytulic:-)powodzenia

Moja Droga! Zobacz ile kobiet przed tobą urodziło i dało radę. Ty też dasz. Może będzie szybko i łatwo, a może nie, ale jak zobaczysz dzidziusia to od razu o wszystkim zapomniesz. Taki już los, nas kobiet. Ale z drugiej strony faceci są za słabi, żeby dac radę to wszystko ogarnąc. Powodzenia i dużo radości :)

poród jest o.k.:) myśleć pozytywnie, boli ciut, ciut!! mówi to osoba o niskiej odporności na ból!! Poza tym ta radość z bycia mamą i widoku maluszka na świecie, ahh zapomnisz w sekundzie:)

poza tym około 8-9 miesiąca zacznie Ci tak ciążyć brzuszek że nie będziesz umiała się doczekać rozwiązania!!

Jestem w 31 tygodniu i jakoś jeszcze nie odczuwam dużego stresu przed porodem:) Będę rodzic w wodzie (o ile nie będzie przeciwskazań) także jestem dobrej myśli, a ból wynagrodzi maluszek, którego zobaczysz chwile później:)