« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana
miedziana

2012-08-19 00:52

|

Pozostałe

Czy wy też tak macie? Nie mogę spać jak mój mąż jest w pracy:(

Tak więc już drugą noc siedzę w internecie:/ Dobrze, ze przynajmniej tutaj moge sobie z kimś pogadać zamiast przekręcać się z jednego boku na drugi.... ale za to potem jestem cieniem człowieka. W sumie przed ciążą tak nie było. Nie byłam zachwycona jak miał nocki, ale szłam spać normalnie. Teraz - tragedia, pół nocy z głowy bo zasypiam dopiero nad ranem.

Odpowiedzi

nooo, ja bez mojego spać nie umiem...masakra. Dobrze, że nie robi na nocki...najgorzej było w przeddzień ślubu-ja nocowałam z małym u siebie w domu rodzinnym, a mój w hotelu-on się wyspał i na weselu był jak skowronek, a ja już na ślubie w Kościele prawie zasypiałam..oczy czerwone jak królik i ziewałam.. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
liliannka

och rozumiem ciebie !! też spac nie moge bo co 2 tygodnie mój T ma 4 nocki .... ach.. jak by jednej zmainy nie mógł mieć... a ja biedna też spac nie moge. Jak się urodzi synuś to chociaż zajęcie będe miała a teraz ?... ech...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

jak się urodzi to na początku ci będzie wszystko jedno czy to noc czy dzień;) byle mieć chwilę na sen. Ale teraz młody przesypia całe noce, za to ja nie mogę. On chce się rano bawić a ja ledwo żyję. A mąż pracuje w systemie, więc ze dwie nocki w ciągu tygodnia to standard.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
liliannka

masz rację z tym że mi będzie wszystko jedno :) ale zawsze to będzie jakieś zajęcie a tak ? nie dość że już proszę żeby się skończyło, duszno mi jak cholera ( temperatury u mnie takie kolosalne że wytrzymac się nie da ) mały lata po brzuchu jak bym ciągle na czekoladzie jechała no i jeszcze te nocki... :D jak nie urok to sraczka hehe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Miałam to samo:) już do młodego nawet gadałam, żeby wychodził szybciej:) Pod koniec byłam gruba, z okropnie spuchniętymi kostkami (a miałam takie ładne), popuchniętymi dłońmi, twarzą, szyją.... miałam takie śmieszne maleńkie oczka;) teraz się z tego śmieję, ale czułam się potwornie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna89

Ja czekam aż wróci i wtedy idę spać bo się boję o niego. Jezdzi jak wariat za szybko :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

To ja bym musiała czekać do 6.30, ale zwykle uda mi się zasnąć szybciej:) wczoraj na przykład około 3.30

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna89

To ja bym musiała czekać do 6.30, ale zwykle uda mi się zasnąć szybciej:) wczoraj na przykład około 3.30
Mój w soboty jest tak około 2:15 czyli 3:15 w Pl a w tygodniu o 2 Pl czasu, i tak 5 dni w tygodniu jestem sam w domu od rana do nocy :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Nie zazdroszczę:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Ale chyba idę spać, bo już mam dość... może się uda zasnąć. Dobranoc:)