Oj to zależy od mojego humoru,pogody-bo jak jest upał to się nie maluję.Do pracy robię delikatny makijaż a jak tylko wracam to zmywam tapetę.Różnie z tym u mnie jest-może tak:codziennie u mnie nie zobaczysz makijażu:)A jak wygląda:krem,fluid,cień do powiek,tusz i wypad z łazienki.

Tylko jeśli jestem chora nie robię makijażu, chociaż wtedy też rzucam przynajmniej podkład. Codzienny makijaż to podkład, puder, tusz, czasami jakaś kreska na oko. Nie wyobrażam sobie, że miałabym iść do pracy bez makijażu:/

tusz do rzęs, czasem jakiś podkład :)

u mnie podklad, puder, cien na gorna powieke ( bo jak go nie ma to nie mam w ogole oczu ;p ), maskara i pomadka ochronna :) i tak, zawsze jak gdzies ide, przede wszystkim dla mojego lepszego samopoczucia :)

Codziennie się maluję:) lubię to i jakoś łyso się czuję bez... mój make up to podkład, puder w kamieniu, naturalny róż, kredka na brewkę i tusz, na usta zależy, błyszczyk pomadka albo balsam.

tak. maluje sie. mascara, jakis delikatny cien do powiek i blysczcyk :) nigdy nie stosuje podkladu ( mialam raz w zyciu na swoim slubie):P

Tak oczywiście, ale cięzko nazwać to profesjonalnym makijażem. Daje trochę podkładu i tusz do rzęs, pomadkę bezbarwną albo wazelinę i to wszystko

malowalam sie i to bardzo:) ale po ciazy nie to ze mi sie nie chce, tylko zrobilo sie cieplo i wystarczy mi tylko tusz na rzesach. Nie wyobrazam sobie klasc tapete jak na dworze +30:/

ja rzadko się nie maluję a maluję się bo lubię i dla męża żeby wiedział że w domu czeka na niego kobieta taka jak zawsze a nie zaniedbana przez obowiązki;) mój makijaż jest lekki zazwyczaj jasne neutralne cienie (nie mal zawsze jaśniejszy i ciemniejszy kolor na raz)i maskara czasem kredka podkład tylko jak wychodzimy na specjalne okazje bo tego akurat nie lubię robić:( ale gdy mi się śpieszy lub gdy dzieci bardzo marudzą wychodzę z domu bez makijażu i nie przeszkadza mi to;)